Skarżąca Helena Apanasewicz pozwała rząd Polski przed Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Zarzuciła, że długość postępowania sądowego, w tym egzekucyjnego, w jej sprawie naruszyła wymóg rozsądnego terminu, przewidziany w art. 6 ust. 1 Konwencji Przepis ten przyznaje każdemu obywatelowi prawo do rzetelnego procesu sądowego. Ponadto skarżąca wskazała,  że władze krajowe nie uczyniły zadość obowiązkowi wyrażonemu w art. 8 Konwencji, który gwarantuje prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Nie zapewniły jej najbliższym ochrony życia prywatnego i rodzinnego przed skutkami niezgodnych z prawem działań zakładu betoniarskiego zajmującego się działalnością produkcyjno-handlową na sąsiadującej z nią nieruchomości. Skarżąca podejmowała bezskutecznie działania w celu wykonania wyroku nakazującego zaprzestanie wspomnianej wyżej działalności podkreślając, że emisja pyłów i hałas powodowany pracą betoniarek i ruchem samochodów ciężarowych wywierał szkodliwy wpływ na stan jej zdrowia i samopoczucie.

 Trybunał rozpatrując sprawę 3 maja br.zauważył, że w świetle uzasadnienia wyroku wydanego w postępowania cywilnym zainicjowanym przez skarżącą, nie ma żadnych wątpliwości, że skarżąca była bezpośrednio dotknięta niekorzystną działalnością gospodarczą prowadzoną przez jej sąsiada, w szczególności przez uciążliwy hałas związany z pracą maszyn. Trybunał stwierdził, iż ​​sąd cywilny nakazał wstrzymanie eksploatacji obiektu ze względu na jego szkodliwe oddziaływanie, ale nie odniosło to żadnego skutku.

Analizując materiał dowodowy w sprawie Trybunał uznał, że władze krajowe nie wywiązały się należycie z pozytywnego obowiązku zapewnienia poszanowania praw skarżącej zagwarantowanych art. 8 Konwencji.

Jednocześnie Trybunał doszedł do wniosku, iż całkowity czas trwania postępowania, brak należytej staranności władz oraz niedostateczne wykorzystanie dostępnych środków przymusu spowodowało, że skarżąca nie otrzymała skutecznej ochrony prawnej zgodnej ze standardami Konwencji.

W okolicznościach omawianej sprawy Trybunał stwierdził, że doszło do naruszenia art. 6 ust 1 i art. 8 Konwencji i przyznał skarżącej kwotę 15.000 euro tytułem zadośćuczynienia oraz 2.580 euro tytułem zwrotu kosztów i wydatków.