- Po to właśnie jest Izba Odpowiedzialności Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym, izba składająca się z sędziów, po to, aby sędziowie umieli pokazać, że sami w ramach stanu sędziowskiego usuwają tych, który nie umieją zachować się przyzwoicie i nie spełniają standardów, aby wykonywać tę wielką społeczną służbę - dodał. 

 


Odpowiedzialność sędziów musi być realna

Prezydent dodał, że Izba Dyscyplinarna zapewnia wreszcie realną możliwość oczyszczenia stanu sędziowskiego. - Doprowadzenie to tego, by stan sędziowski był rzeczywiście przez społeczeństwo poważany, szanowany, a państwo w rezultacie uważane za sprawiedliwe - dodał. 

Ocenił też, że to co się dzieje wokół Izby Dyscyplinarnej to próba odbierania prawa do "uczciwego, dobrego wymiaru sprawiedliwości, do jego naprawy, na wszystkie sposoby". 

- Jestem prezydentem RP. Nie będą nam tutaj w obcych językach narzucali, jaki ustrój mamy mieć w Polsce i jak mają być prowadzone polskie sprawy - dodał. 

Wyrok TSUE, opinia Komisji Weneckiej, oświadczenie KE

19 listopada Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zajmował się pytaniem prejudycjalnym zadanym przez polski Sąd Najwyższy, który miał wątpliwości, czy zgodnie z prawem Unii Izba Dyscyplinarna zapewnia wystarczające gwarancje niezależności. A wynikało to z faktu, że grupa sędziów, którzy mogą zostać powołani przez Prezydenta RP do Izby Dyscyplinarnej, jest wyłaniana przez Krajową Radę Sądownictwa. A niezależność KRS została z kolei podana w wątpliwość z uwagi  na polskie  przepisy zmieniające sposób powoływania sędziów będących członkami tego organu.

Czytaj: SN: Izba Pracy SN ponownie uznała, że Izba Dyscyplinarna nie jest niezawisłym sądem >>

Senat odrzucił ustawę o dyscyplinowaniu sędziów​>>

TSUE w wyroku wskazał, że to Sąd Najwyższy ma badać niezależność nowej Izby Dyscyplinarnej, a ten i w grudniu i w styczniu, w różnych sprawach orzekł, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie stanowi niezawisłego i bezstronnego sądu.

Dodatkowo w związku z przyjęciem 20 grudnia przez Sejm (odrzuconej 17 stycznia przez Senat) nowelizacji ustaw sądowych, która rozszerza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów i wprowadza zmiany w procedurze wyboru I prezesa Sądu Najwyższego, do Polski przyjechali przedstawiciele Komisji Weneckiej i wydali o niej krytyczną opinie.

Z kolei KE oczekuje, że Polski rząd "prawidłowo wdrożyć" zalecenia Komisji Weneckiej w sprawie nowelizacji ustaw sądowych i wystąpi do Trybunału Sprawiedliwości UE o środki tymczasowe w sprawie przepisów dotyczących reżimu dyscyplinarnego wobec polskich sędziów.