Sąd Apelacyjny w Krakowie orzekł, iż pozwani producenci serialu "Nasze matki, nasi ojcowie", czyli UFA Fiction oraz ZDF - II program niemieckiej telewizji mają przeprosić powoda - Światowy Związek Żołnierzy AK za naruszenie dóbr osobistych. Jednak przepraszać nie muszą drugiego powoda – kapitana polskiego wojska, więźnia obozu zagłady - Zbigniewa R.
Indywidualna ochrona nie przysługuje
Na skutek apelacji obu stron od wyroku Sądu Okręgowego, 23 marca 2021 r. wydał wyrok Sąd Apelacyjny w Krakowie.
- Na skutek tego sąd nadał nową treść zaskarżonemu wyrokowi. Z treści tej wynika, że ostatecznie w sprawie uwzględnione zostało jedynie w części roszczenie Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, zaś powództwo Zbigniewa R. zostało oddalone w całości – wyjaśniał sędzia Sądu Apelacyjnego Robert Jaruga.
W wygłoszonych po wydaniu wyroku ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny podkreślił przede wszystkim, że podmiotom indywidualnym nie przysługuje ochrona praw przynależnych zbiorowości narodowej. Bezzasadne były zatem roszczenia powodów w zakresie, w jakim powodowie odwoływali się do potrzeby ochrony dobrego imienia Narodu, potrzeby prostowania nieprawdziwych informacji historycznych czy też weryfikacji prawd historycznych.
Sąd nie ustala prawd historycznych
Po drugie podkreślono, że sąd nie jest właściwym miejscem dla ustalania jakiejkolwiek prawdy naukowej, w tym prawd historycznych, które z natury rzeczy winny być przedmiotem wolnej debaty publicznej. W konsekwencji powodom nie przysługuje ochrona, oparta na ochronie dobrego imienia Narodu, gdy wypowiadają się w aspekcie szerszym, niżby to wynikało z ich indywidualnej pozycji i indywidualnej sytuacji prawnej.
Określając ramy postępowania Sąd Apelacyjny wskazał, że przedmiotem oceny w sprawie jest wyłącznie (albo aż):
- czy wypowiedź twórcza (artystyczna), kreśląc fabularną filmową opowieść (przy wykorzystaniu także wątków obrazujących przejawy polskiego antysemityzmu) naruszyła prawa prywatne zindywidualizowanych powodów,
- a w przypadku oceny, że do naruszenia praw powodów doszło, to czy w ramach wolności twórczej (artystycznej) i w kontekście całości wypowiedzi fabularnej oraz jej celu doszło do przekroczenia granic tej wolności.
W tej sprawie przeciwstawiono sobie dwa chronione przez prawo dobra:
- prawo prywatnych osób z uwagi na przynależną im sferę dóbr osobistych oraz
- prawa korzystania z wolności (jakiejkolwiek w swej treści) wypowiedzi. W efekcie wynik sprawy jest rezultatem ważenia w ustalonych okolicznościach faktycznych tych często przeciwstawnych dóbr.
Spór o dwie wartości
Sąd Apelacyjny, podkreślając wagę takiej wartości jak wolność wypowiedzi w demokratycznym państwie prawa (w tym wypowiedzi twórczej) oraz wskazując, że wolność ta nie jest nieograniczona, rozważał kryteria, które mogą prowadzić do oceny, że granice tego prawa zostały przekroczone.
Odwołując się do fabuły serialu „Nasze matki, nasi ojcowie” uznał, że – co do zasady – twórcy serialu nie przekroczyli granic wolności twórczej. A stan wiedzy historycznej uprawniał autorów filmu do przedstawienia tych wątków w taki, a nie inny sposób. Tym samym, w okolicznościach sprawy, wolność wypowiedzi twórców filmu musi uzyskać prymat przed prawami prywatnymi powoda Zbigniewa R.
Roszczenie drugiego powoda - Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Sąd Apelacyjny ocenił jako w części uzasadnione. Scenarzyści filmu przedstawili bowiem polski oddział partyzancki poprzez oznaczenie jego członków biało-czerwonymi opaskami z napisem „AK”, dokonując przez to identyfikacji oddziału z konkretną organizacją wojskową. Tym samym zidentyfikował określoną naganną postawę ze skonkretyzowanym podmiotem (o ile uwzględnić, że tego rodzaju odpowiada wskazaniu osoby fizycznej z imienia i nazwiska). Taki zabieg twórców filmu był nierzetelny, bowiem był zbędny dla fabuły. Aby przedstawić losy bohaterów wystarczające było pokazanie scen z udziałem polskich partyzantów, bez ich identyfikacji z konkretną organizacją wojskową. Jest to tym bardziej naganne, że stan wiedzy historycznej nie pozwala na przypisanie AK jako organizacji charakteru antysemickiego.
Dwie skargi kasacyjne
Od tego orzeczenia skargi kasacyjne wniosły obie strony sporu. Powodowie kwestionowali przed wszystkim stwierdzenia, że dobra osobiste Zbigniewa R. nie mogą być chronione.
Pełnomocnik powodów radca prawny Monika Brzozowska-Pasieka wskazywała, że istnieje bogate orzecznictwo europejskie przeczące tezie postawionej przez Sąd Apelacyjny w Krakowie. – Tożsamość narodowa jest pod ochroną, co pozwala wystąpić jednostce, indywidualnym podmiotom z roszczeniem cywilnym w obronie tej tożsamości – mówiła. Dlatego wniosła o uchylenie wyroku sądu II instancji.
Reprezentujący pozwanych adwokat Piotr Niezgódka wniósł 12 zarzutów. W efekcie żądał wydania wyroku kasatoryjnego. Pełnomocnik skupił się na problemie jurysdykcji sądów polskich. Jego zdaniem istotny w sprawie okazał się wyrok TSUE z 17 czerwca 2021 roku o sygnaturze C-800/19, pominięty przez sądy obu instancji. Wyrok ten dotyczył powództwa o ochronę dóbr osobistych byłego więźnia obozu Auschwitz za użycie zwrotu „polskie obozy” przez niemieckiego wydawcę.
Według tego wyroku art. 7 pkt. 2 rozporządzenia nr 1215/2012 w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych należy interpretować w ten sposób, że o naruszeniu rozstrzyga sąd, w którego obszarze właściwości znajduje się centrum interesów życiowych osoby podnoszącej naruszenie jej dóbr osobistych.
I to w sytuacji, gdy treści opublikowane zawierają obiektywne i możliwe do zweryfikowania elementy, pozwalające na bezpośrednie lub pośrednie indywidualne określenie tej osoby.
Czy należy zastosować prawo niemieckie?
- Łącznik interesów życiowych powodów - daje podstawę orzekania w Polsce, ale przekroczenie – dystrybucja filmu miała miejsce także na terenie Niemiec, więc polski sąd w zakresie skutków w tym kraju powinien zastosować prawo niemieckie – uważa mec. Niezgódka.
W tej sytuacji Sąd Najwyższy pod przewodnictwem prof. Pawła Grzegorczyka postanowił odroczyć rozprawę do 21 lutego 2025 roku. A także zobowiązać strony, aby w tym czasie w pismach procesowych odniosły się do takich kwestii jak:
- zakres i charakter roszczeń pieniężnych i niepieniężnych,
- wyroków TSUE o sygnaturach C-800/19, C- 68/93, C 161/10 i innych, które dotyczą jurysdykcji sądu w sprawie o naruszenie dóbr osobistych.
Postanowienie Izby Cywilnej SN z 28 listopada 2024 r., sygnatura akt II CSKP 459/23.
Cena promocyjna: 75.6 zł
|Cena regularna: 84 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 8.4 zł