SN: "Wprost" dopisywał fakty do przypuszczeń
Sąd Najwyższy stwierdził, że autor oszczerczego tekstu o roli Waldemara Chrostowskiego w zabójstwie księdza Popiełuszki bronił uzasadnionego interesu społecznego. Sędzia SN zaznaczała, że zdarzenie to jest istotne w powojennej historii Polski. Zdaniem SN, redaktor Wojciech Sumliński podjął ten temat nie w pogoni za sensacją, ale z chęci wyjaśnienia historycznego faktu. Jednak dziennikarz, redaktor naczelny i wydawca muszą przeprosić Chrostowskiego za uwłaczające czci informacje opublikowane w tygodniku "Wprost".