Krzysztof Sobczak: Będzie wyrok unijnego trybunału w sprawie polskiej ustawy o Sądzie Najwyższym?
Adam Strzembosz:
Spodziewam się, że Trybunał Sprawiedliwości wyda orzeczenie w odpowiedzi na skargę Komisji Eurpejskiej w sprawie polskiej ustawy o Sądzie Najwyższym. Chociaż należy pamiętać, że na poczatku tego roku Trybunał wypowiedział się już na temat warunków jakie muszą być spełnione, by sąd można było uznawać za niezależny.

Czytaj: KE kieruje skargę przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości >>

Rzeczywiście było takie orzeczenie, ale dotyczyło ono Potrugalii.
To prawda, ale Trybunał określił w nim standard, który można i należy traktować jako obowiązujacy także w innych państwach Unii Europejskiej. Dziwię się, że tamten wyrok jest w Polsce niedoceniany, a wręcz negowany. W tym orzeczeniu wymienione zostały warunki, jakie muszą być spełnione, żeby instytucja mogła być uznana za sąd, a jakie, by sędziów uznać za niezawisłych. Jak więc może wiceminister sprawiedliwości mówić, że Trybunał nie będzie się zajmował tą "polską" sprawą. Ja mogę powiedzieć, że zajmował się już taką sprawą i dlatego zajmie się teraz skargą Komisji Europejskiej. Jest to dla mnie oczywiste, podobnie jak to, że należało spodziewać się skierowania przez Komisję tej skargi. Można było przekonywać, że tego nie będzie, przedłużać jakoś ten proces, ale to było zaklinaniem rzeczywistości. Co właśnie się okazało.

A co będzie z postulowanym przez Komisję zabezpieczeniem?
Spodziewam się, że ono będzie. Dlatego, że Trybunał w szeregu orzeczeniach domagał się tego, by sądy występując do niego z pytaniami prejudycjalnymi równocześnie w jakiś sposób zabezpieczały przyszłe orzeczenie. Dlatego też nasz Sąd Najwyższy zastosował zabezpieczenie przy swoich pytaniach prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zobowiązując organy państwa do powstrzymania się z działaniami dotyczącymi stosowania niektórych przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym. Spodziewam się, że w odniesieniu do skargi Komisji Europejskiej Trybunał też zastosuje zabezpieczenie.

I ono będzie w Polsce respektowane?
Mam nadzieję, chociaż nie wiem co polskie władze zrobią. Bo jeśli będzie to nakaz powrotu do stanu poprzedniego, to będzie to dla nich trudne do zniesienia. Ale może uznają, że za wysoka byłaby cena niewykonania tego postanowienia. To samo będzie po spodziewanym orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości. W jednym i drugim przypadku wszystko zależeć będzie od determinacji najważniejszej obecnie osoby w państwie, czyli prezesa Prawa i Sprawiedliwości.