Informację taką podało w środę radio RMF FM. Już wcześniej Shirley Watts mówiła, że ma pretensje do stadniny o to, w jaki sposób traktowano należące do niej zwierzęta oraz o to, że ją samą trzymano w niewiedzy. Konie dostały skrętu jelit krótko po głośniej wymianie kierownictwa w Janowie Podlaskim.

Agencja nieruchomości rolnych, która nadzoruje stadninę, jeszcze nie otrzymała pozwu, ale prawdopodobnie stanie się to już niedługo. Problemy prawne może też mieć druga słynna hodowla arabów w Michałowie. Przeciwko niej pozew chce skierować katarska stadnina Al Thumama - w związku z wyciekiem do prasy zastrzeżonej umowy dzierżawy konia.  Więcej>>>