Za przyjęciem ustawy głosowało 58 senatorów, 26 było przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu. Odrzucono wniosek senatorów PO o odrzucenie ustawy. Senacka komisja wnosiła o przyjęcie ustawy bez poprawek.
Sejm uchwalił ustawy o KRS i SN w miniony piątek. Projekty tych aktów prawnych zostały przygotowane przez prezydenta Andrzeja Dudę i złożone w Sejmie w końcu września br. W lipcu prezydent zawetował ustawy o SN i KRS przygotowane z inicjatywy posłów PiS, wytykając im m.in. częściową niekonstytucyjność.
Ustawa wprowadza m.in. możliwość składania do SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. W SN powstaną dwie nowe izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna - z udziałem ławników wybieranych przez Senat. Ta druga będzie prowadziła postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Ustawa przewiduje też przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta RP (dziś ten wiek to 70 lat).
Czytaj: Dr Szczucki: skarga nadzwyczajna nie spowoduje katastrofy>>
Podczas debaty senatorowie PiS popierali ustawę, a senatorowie PO wskazywali, że jest ona niekonstytucyjna. O poparcie ustawy prosił Senat prezydencki minister Paweł Mucha. Jej przepisy krytykowali prezes SN kierujący Izbą Karną sędzia Stanisław Zabłocki i Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
Podczas debaty senatorowie PO zgłosili dodatkowo kilka poprawek, m.in. dotyczących wieku 65 lat, w którym sędziowie SN mają przechodzić w stan spoczynku oraz mających "uniemożliwić przerwanie kadencji" obecnej I prezes SN Małgorzaty Gersdorf, która 65 lat skończyła. Poprawkę w sprawie tej ostatniej kwestii złożył także Marek Borowski (niez.).
Jerzy Czerwiński (PiS) odpowiadał, że celem przepisu nie jest usunięcie prezes Gersdorf, zaś wiek 65 lat na przechodzenie w stan spoczynku wynika z ogólnych zasad emerytalnych.
Wniosek o odrzucenie ustawy pod koniec debaty w Senacie powtórzył wicemarszałek Bogdan Borusewicz (PO). - Nie widzimy potrzeby korekty ustawy w żadnym zakresie" - mówił podczas debtay minister z Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.
W związku z poprawkami ustawa wróciła jeszcze do senackiej komisji, która zajęła się nimi w piątek. Komisja wniosła o przyjęcie ustawy bez poprawek.
Czytaj: Prof. Ereciński: atak na sądy obróci się przeciwko jego zwolennikom>>