Projekt nowelizacji Prawa prasowego zakłada skończenie z obligatoryjną autoryzacją. Autoryzacja będzie możliwa tylko w sytuacji, gdy rozmówca dziennikarza o nią poprosi. - Co więcej, w takiej sytuacji będzie on miał określony czas na jej przeprowadzenie - mówi wiceminister kultury Paweł Lewandowski.

Projekt zakłada, że w przypadku dzienników czas ten będzie wynosił sześć godzin, od momentu otrzymania tekstu. W przypadku czasopism będą to 24 godziny. Jeśli w tym czasie autoryzacja nie zostanie odesłana, dziennikarz będzie mógł uznać, że rozmówca wyraża zgodę na publikację wypowiedzi. (ks/pap)