Sędziowie stowarzyszeni w "Iustutii" są zdania, że rząd nie tylko nie dał im podwyżek, ale wręcz zabrał część wypłaty. Zgodnie z ustawą o ustroju sądów powszechnych, sędziowie powinni w każdym roku mieć waloryzowane wypłaty. - Ustawa przewiduje, że nasze wypłaty powinny wzrastać tak samo jak średnia krajowa. Jeśli rzeczywiście jest kryzys to średnia krajowa nie powinna wzrastać i nasze wypłaty też. Problem w tym, że średnia wzrosła w ubiegłym roku dość znacznie, a nam i tak się wmawia, że trzeba oszczędzać, bo kryzys szaleje - tłumaczy sędzia Łukasz Piebiak ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, które jest pomysłodawcą akcji.
- Pozwy będą kierowane bezpośrednio przeciwko naszym pracodawcom, czyli prezesom sądów, ale i tak ewentualne koszty spadną na skarb państwa - tłumaczy sędzia.
Sędziowie w proteście będą masowo składać pozwy przeciwko skarbowi państwa
Tysiące pozwów przeciwko Skarbowi Państwa w najbliższych tygodniach trafi do polskich sądów pracy. Będą je składać sędziowie. W ten sposób chcą walczyć o pieniądze, których nie otrzymają, bo rząd zamroził ich wynagrodzenia na 2012 rok.