Prezydencki projekt ustawy o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym przwiduje podniesienie, z dotychczasowych 70 do 75 lat, granicy wieku, z którym sędzia Sądu Najwyższego z urzędu przechodziłby w stan spoczynku.
Jak wskazano podczas posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która rozpatrywała ten projekt, przedstawiciel Prezydenta RP zaproponował, by projektowaną ustawą objąć obok sędziów Sądu Najwyższego również Naczelnego Sądu Administracyjnego i Trybunału Konstytucyjnego, a także prokuratorów Prokuratury Generalnej. Z zapisu przebiegu posiedzenia wynika, że propozycja ta wywołała wątpliwości prowadzącego obrady zastępcy przewodniczącego. Ponadto przedstawicielka Biura Legislacyjnego stwierdziła, że: „taka propozycja mogłaby wykroczyć poza zakres przedłożenia i narazić się na zarzut niezgodności z art. 2 Konstytucji w aspekcie zasad poprawnej legislacji".
Zdaniem dr Piotr Chybalskiego Ekspert ds. legislacji w Biurze Analiz Sejmowych poszerzenia zakresu projektu o sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego jest bezprzedmiotowe. Przewidziana w projekcie zmiana art. 30 § 1 ustawy o SN odnosi się bowiem, na mocy art. 49 Prawa o ustroju sądów administracyjnych, również do sędziów NSA. Ponadto poszerzenie zakresu projektu o sędziów Trybunału Konstytucyjnego jest niedopuszczalne, gdyż wykracza poza materię tego projektu (naruszenie art. 118 ust. 1 w zw. z art. 119 ust. 2 Konstytucji). Co więcej wydaje się niezgodne z art. 194 ust. 1 Konstytucji, który stanowi m.in., że Trybunał Konstytucyjny składa się z sędziów wybieranych indywidualnie przez Sejm na 9 lat - podkreśla dr Chybalski.

Jutro , w środę 28 maja br. - pierwsze czytanie projektu.