Negatywne stanowisko Pierwszego Prezesa SN zajęte w uwagach Sądu Najwyższego do projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023 jest motywowane, jak czytamy w wystąpieniu, troską o konstytucyjne gwarancje warunków sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Stanowi ono również reakcję na liczne głosy przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, m.in. apel Stowarzyszenia Referendarzy  Sądowych.

CzytajWynagrodzenia sędziów, prokuratorów, referendarzy - trzeci rok z rzędu nie tak jak w ustawie>>

Gwarancja niezależności sędziów

- Należy podkreślić, że Konstytucja RP zawiera gwarancje wysokości wynagrodzenia sędziów (zob. art. 178 ust. 2), które zostały skonkretyzowane w ustawach ustrojowych systemu wymiaru sprawiedliwości takich jak ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. – Prawo o ustroju sądów wojskowych, ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawa z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych czy ustawa z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym - napisała prezes Manowska.

Czytaj w LEX: Wynagrodzenia ławników i biegłych sądowych >>>

Pierwsza prezes SN przypomina, że ustrojowy mechanizm ustalania wynagrodzenia sędziów służy wypełnieniu powszechnie uznanych gwarancji niezależności władzy sądowniczej od innych władz, na które składa się wymóg stabilności, pewności i nieobniżania tych wynagrodzeń oraz ich wysokości odpowiadającej godności urzędu oraz zakresowi obowiązków, wystarczającej dla zapewnienia rzeczywistej niezależności ekonomicznej sędziego. Określone w ustawach ustrojowych, zobiektywizowane zasady kształtowania wynagrodzeń sędziów nie mogą być zatem corocznie zawieszane przez epizodyczne regulacje sankcjonujące arbitralne decyzje władzy wykonawczej.

Czytaj też: Oceny kwalifikacyjne pracowników sądów i prokuratury >>>

Wzrost wynagrodzeń niższy od cen

Przewidziany w ustawach ustrojowych sądownictwa mechanizm ustalania wysokości wynagrodzenia dotyczy zarówno sędziów sądów powszechnych, administracyjnych, wojskowych i sędziów Sądu Najwyższego, jak również asesorów i referendarzy sądowych, a także prokuratorów, asesorów prokuratury i in. Mechanizm ten odnosi się do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce krajowej uwzględniając mnożnik określony dla poszczególnych kategorii zatrudnionych w wymienionych grupach zawodowych.

- Niestety, od trzech lat mamy do czynienia z arbitralnym ustalaniem powyższej kwoty bazowej w uchwalonych co roku ustawach o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej (tzw. ustawach okołobudżetowych). O ile jednak regulacje przyjmowane w latach ubiegłych można było uznać za jedynie opóźnienie rewaloryzacji wynagrodzeń w stosunku do rozwiązania systemowego, to obecnie mamy do czynienia z całkowitym zerwaniem związku podstawy wymiaru wynagrodzeń sędziów z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce krajowej - zwraca uwagę I Prezes SN.

 

Chcesz zapisać ten artykuł i wrócić do niego w przyszłości? Skorzystaj z nowych możliwości na Moje Prawo.pl

Załóż bezpłatne konto na Moje Prawo.pl >>

 

Gdyby proponowane przez rząd rozwiązanie weszło w życie, wówczas wzrost wynagrodzeń osób objętych tym systemem byłby niższy od wzrostu cen i usług konsumpcyjnych prognozowanego w założeniach makroekonomicznych budżetu państwa na 2023 r. (9,8 proc.), doszłoby więc do realnego obniżenia poziomu tych wynagrodzeń. Dla przykładu wynagrodzenie początkującego referendarza sądowego wynoszące obecnie 7765,11 zł wzrosłoby o 605,68 zł (7,8 proc.) zamiast o 1.700,12 zł (21,9 proc.).

Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego, zajmując negatywne stanowisko względem proponowanego odejścia od mechanizmu przewidzianego w ustawach ustrojowych wymiaru sprawiedliwości, wyraża zrozumienie dla obecnej trudnej sytuacji ekonomicznej. - O ile jednak dopuszczalne mogą być epizodyczne odstępstwa od zasad systemowych motywowane wyzwaniami doby kryzysu oraz nakazem społecznej solidarności, o tyle nie może zaakceptować, naruszającego Konstytucję, trwałego obchodzenia tych regulacji, które zagraża niezależności wymiaru sprawiedliwości - stwierdza.