Sędzia sądu okręgowego Maria L. zwróciła się do ministra sprawiedliwości o wyrażenie zgody na płatny półroczny urlop dla poratowania zdrowia.

W uzasadnieniu sędzia wskazała, że w maju 2017 r. doznała rozległego zawału serca.

Czytaj: Urlop dla poratowania zdrowia w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości>>
 

Stan zdrowia niestabilny

Następnie do połowy listopada 2017 r. przebywała na zwolnieniu lekarskim uczęszczając na rehabilitację kardiologiczną.

Od maja 2018 r. do lipca 2018 r. nieprzerwanie korzystała ze zwolnień lekarskich, poddając się zabiegom rehabilitacyjnym. Od 27 sierpnia 2018 r., korzystając z chwilowej przerwy w turnusach rehabilitacyjnych Maria L. powróciła do pracy. Obecnie stan zdrowia sędzi jest niestabilny i nie rokuje poprawy w okresie najbliższych kilku miesięcy.

Sędzia zdolna do pracy

Minister Sprawiedliwości odmówił udzielenia urlopu, przywołując się na art. 93 par. 1 Prawa o ustroju sadów powszechnych. Podkreślił, że celem urlopu jest umożliwienie sędziemu przeprowadzenie takiego leczenia, które doprowadzi do uzyskania trwałej poprawy zdrowia i umożliwi mu dalsze, niezakłócone pełnienie obowiązków służbowych.

Urlop jest szczególnym uprawnieniem - przywilejem, z którego sędzia może skorzystać, gdy w sposób niebudzący wątpliwości zostanie ustalone, że zachodzą wskazane w ustawie przesłanki do udzielenia tego urlopu.  Organ zaznaczył, że nie każda choroba, która uzasadnia wystawienie przez lekarza zaświadczenia o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby, może uzasadnić udzielenie takiego urlopu. W ocenie Ministra Sprawiedliwości nie można stwierdzić by zachodziły przesłanki do udzielania płatnego urlopu.

Orzeczenie lekarskie z 25 lipca 2018 r. stwierdza, że wobec braku przeciwwskazań zdrowotnych Maria L. jest zdolna do wykonywania pracy.

Odwołanie sędziego

Z takim rozstrzygnięciem ministra sprawiedliwości sędzia Maria L.  nie zgodziła się i złożyła odwołanie. Wniosła o uchylenie odmowy. W ocenie odwołującej się, przyczyną odmowy wydanej przez ministra jest uzyskanie zaświadczenia stwierdzającego możliwość wykonywania pracy. Jednak stwierdziła, że zaświadczenie to zostało wystawione w okresie chwilowej poprawy stanu zdrowia, a jego wydanie nie zostało poprzedzone specjalistycznymi badaniami. Natomiast zaświadczenia lekarskie sporządzone przez kardiologów jednoznacznie wskazują na konieczność kontynuowania leczenia w postaci rehabilitacji kardiologicznej, odbywanej kilka razy w tygodniu, w godzinach urzędowania Sądu Okręgowego.

SN oddala odwołanie

Sąd Najwyższy stwierdził w tej sprawie, że Minister Sprawiedliwości powinien poddać analizie następujące przesłanki:

  • musi wystąpić konkretna choroba, która czasowo uniemożliwia wykonywanie obowiązków zawodowych,
  • leczenie tej choroby wymaga czasowego powstrzymania się przez sędziego od pełnienia służby,
  • urlop dla poratowania zdrowia może być udzielony tylko w konkretnym celu, który wiąże się z przeprowadzeniem planowanego leczenia, zleconego przez lekarza,
  • urlop ten musi mieć oparcie w zaświadczeniu lekarskim,
  • powinien być przyznany, gdy zaplanowane leczenie rokuje powrót sędziego do pełnienia służby.

 

SN zauważył, że takiego urlopu nie należy utożsamiać z urlopem wypoczynkowym, czy zwolnieniem lekarskim. Prowadzi to dodatkowo do wniosku, że niedopuszczalne jest udzielanie urlopu dla poratowania zdrowia w zastępstwie tych instytucji.

Sędzia sprawozdawca Grzegorz Żmij uznał trafność podjętego przez ministra rozstrzygnięcia. Jak stwierdził, z dokumentacji wynika, że skarżąca ma możliwość godzenia wykonywania pracy i zabiegów rehabilitacyjnych.

W tych okolicznościach odwołująca się nie wykazała, że konieczne jest udzielenie jej 6-miesięcznego urlopu dla poratowania zdrowia.

Sygnatura akt I NO 53/18, wyrok z 27 marca 2019 r.