Sąd Najwyższy jako sąd dyscyplinarny II instancji po raz drugi 20 lipca br. zajmował się sprawą Doroty K., sędzi Sądu Okręgowego w Warszawie. Prokurator złożył zażalenie na uchwałę Sądu Apelacyjnego w Lublinie wydaną 28 kwietnia 2011 r. o odmowie uchylenia immunitetu. Więcej>>>
Sędzia nie stanie przed sądem za zabranie torebki
Sąd Najwyższy nie uchylił immunitetu sędzi posądzonej o przywłaszczenie torebki. Stwierdził, że wina i prawdopodobieństwo popełnienia czynu nie zostało udowodnione, mimo usilnych starań prokuratora. SN ustalił, że sędzia Dorota K. nie ponosi winy, gdyż była nieświadoma swego czynu, doszło do zwykłej omyłki. Jednak zabranej przypadkowo torebki nie udało się dotąd odnaleźć.