Marek Szociński-Klein jest sędzią i orzeka w sprawach karnych w Puławach. Pożyczał pieniądze Jackowi Skowrońskiemu, który ma serwis używanych telefonów komórkowych.
Pieniądze były pożyczane na wysoki procent. Jak zeznał Skowroński, 40 proc. w skali roku, czyli 3,33 proc. w stosunku miesięcznym. 
Rzecznik dyscyplinarny stwierdził, że Szociński-Klein złamał obowiązujący w Polsce zakaz lichwy. Bo pożyczki na 40 proc. w skali roku należy uznać za lichwiarskie. Dowody? Kwoty na przelewach bankowych, w których Jacek Skowroński wpisywał, że oddaje sędziemu pieniądze "pomniejszone o odsetki". Sędzia przyjmował przelewy, nie kwestionując zapisów.
Więcej: http://lublin.gazeta.pl>>>