W związku z uchwałą Izby Dyscyplinarnej, sędzia wystąpił z pozwem przeciwko swojemu pracodawcy olsztyńskiemu Sądowi Rejonowemu o przywrócenie do pracy, do orzekania. Sprawa skierowana została do rozpatrzenia przez sąd w Budgoszczy, który procedował w sposób zdalny. 

Czytaj także: 
Sędzia Juszczyszyn zawieszony z obniżonym wynagrodzeniem>>
Jest wniosek o egzekucję postanowienia sądu o przywróceniu Juszczyszyna do orzekania>>

Sędzia ma wszelkie prawa do orzekania

- Powodowi Pawłowi Juszczyszynowi przysługują wszelkie prawa i obowiązki służbowe wynikające z powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie, a uchwała Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2020 roku o sygnaturze akt II DO 1/20 pozostaje bez wpływu na prawa i obowiązki służbowe powoda wynikające z zajmowanego stanowiska - stwierdził sąd.  I nakazał pozwanemu Sądowi Rejonowemu w Olsztynie dopuszczenie powoda do wykonywania wszystkich praw i obowiązków służbowych przysługujących powodowi z tytułu pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie, a w szczególności do pełnienia funkcji orzeczniczych.”

Więcej: Bydgoski sąd nakazał przywrócić sędziego Juszczyszyna do orzekania>>

Koniec kadencji Nawackiego, zdecydował wiceprezes

Decyzję o wykonaniu wyroku sądu i przywróceniu Pawła Juszczyszyna do orzekania podjął pełniący od poniedziałku rano obowiązki prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie wiceprezes Krzysztof Krygielski. Zastąpił on czasowo na tym stanowisku sędziego Macieja Nawackiego (który jest także członkiem Krajowej Rady Sądownictwa), którego kadencja zakończyła się w minioną sobotę. Nawacki wcześniej odmawiał przywrócenia Juszczyszyna do pracy, także po wydaniu przez bydgoski sąd 16 kwietnia br. postanowienia zabezpieczającego, nakazującego natychmiastowe dopuszczenie sędziego do orzekania. Twierdził wtedy, że sąd powszechny nie ma prawa podważać orzeczenia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

- Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wydał postanowienie zabezpieczające w sprawie sędziego Juszczyszyna, decydując o przywróceniu go do orzekania. Poza tym orzeczenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego nie jest orzeczeniem w rozumieniu przepisów unijnych i polskich, więc nie widzę podstaw do tego, żeby pan sędzia nie mógł orzekać od dnia dzisiejszego - powiedział sędzia Krygielski.

W wydanym w poniedziałek rano zarządzeniu uchylił on w całości zarządzenie prezesa Sądu Rejonowego z 4 lutego 2020 r. zawieszające Juszczyszyna. Jednocześnie zarządził, żeby uwzględnić udział tego sędziego w przydzielaniu spraw i ponowne wprowadzenie go do systemu losowego przydziału spraw. Polecił także odblokować mu dostęp do systemów informatycznych sądu i karty dostępu do wszystkich części budynku, a także wypłacić sędziemu 100 proc. wynagrodzenia od 4 lutego 2020 r. Natomiast przewodniczący wydziału cywilnego Piotr Żywicki zarządził wykonanie czynności związanych z faktycznym przywróceniem sędziego Pawła Juszczyszyna do orzekania. Zarządził m.in. niezwłoczne rozpoczęcie przydziału spraw do referatu Juszczyszyna, przedkładanie mu każdorazowo do decyzji akt spraw zakończonych, w których był referentem, bez dokonywania ich ponownego przydziału, a także przydzielenie mu asystenta i uwzględnienie go w przydziale sal rozpraw.

Czytaj: Olsztyn: Juszczyszyn domaga się przywrócenia do orzekania, Nawacki nadal odmawia>>

- Dziś zwyciężyło prawo. W końcu, po niemal dwóch latach, wracam do służby, wracam do orzekania. Trzeba powiedzieć, że to orzeczenia polskich sądów spowodowały, że zostały potwierdzone moje wszystkie prawa i obowiązki wynikające z powołania na stanowisko sędziego, ale te orzeczenia w gruncie rzeczy stają na straży, stają w obronie praw człowieka - powiedział w poniedziałek Paweł Juszczyczyn.

Nawacki ponownie prezesem, przywrócenia Juszczyszyna nie uznaje

Także w poniedziałek 20 grudnia, wkrótce po ogłoszeniu decyzji wiceprezesa sądu o przywróceniu do pracy Pawła Juszczyszna, do Sądu Rejonowego w Olsztynie dotarła decyzja ministra sprawiedliwości o ponownym powołaniu Macieja Nawackiego na stanowisko prezesa. Nawacki, który dostał nominację na kolejne cztery lata powiedział PAP, że w sytuacji sędziego Juszczyszyna nic się nie zmieniło i nie wraca on do orzekania. - W tym zakresie nadal obowiązuje uchwała Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, jedynego legalnego organu, który jest władny orzekać w zakresie spraw dyscyplinarnych tego rodzaju - stwierdził.

Sędzia Paweł Juszczyszyn powiedział, że w poniedziałek jest cały czas w sądzie, gotowy do podejmowania działań. - O ile coś się nie zmieni. Czekam na dalszy rozwój wypadków - zastrzegł.

A po południu w poniedziałek powołany na kolejną kadencję prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki uchylił zarządzenie o dopuszczeniu sędziego Pawła Juszczyszyna do pełnienia obowiązków służbowych. - Oznacza to, że wszystko wraca do stanu poprzedniego. Mamy dalej wykonywaną uchwałę Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o zawieszeniu sędziego Juszczyszyna w czynnościach - powiedział Nawacki. Powołał się na zarządzenie regulujące zakres kompetencji w olsztyńskim SR, z którego - jak mówił - wynika, że czynności w postępowaniach dyscyplinarnych zostały zastrzeżone do kompetencji wyłącznej prezesa.