Sędzia Juszczyszyn został 4 lutego 2020 r. zawieszony w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Wystąpił on z pozwem przeciwko swojemu pracodawcy olsztyńskiemu Sądowi Rejonowemu o przywrócenie do pracy, do orzekania. Sprawa skierowana została do rozpatrzenia przez sąd w Budgoszczy, który procedował w sposób zdalny. 

Czytaj także: 
Sędzia Juszczyszyn zawieszony z obniżonym wynagrodzeniem>>
Jest wniosek o egzekucję postanowienia sądu o przywróceniu Juszczyszyna do orzekania>>

Sędzia ma wszelkie prawa do orzekania

- Powodowi Pawłowi Juszczyszynowi przysługują wszelkie prawa i obowiązki służbowe wynikające z powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie, a uchwała Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2020 roku o sygnaturze akt II DO 1/20 pozostaje bez wpływu na prawa i obowiązki służbowe powoda wynikające z zajmowanego stanowiska - stwierdził sąd.  I nakazał pozwanemu Sądowi Rejonowemu w Olsztynie dopuszczenie powoda do wykonywania wszystkich praw i obowiązków służbowych przysługujących powodowi z tytułu pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie, a w szczególności do pełnienia funkcji orzeczniczych.”

 


Sąd stwierdził m. in., że:

  1. Gwarancyjny charakter zasady niezawisłości, niezależności i bezstronności sądu oznacza, że o treści tej zasady powinny rozstrzygać sądy. Zakazanie wypowiadania się sądom w tych sprawach lub przyjęcie, że sądy powinny rozpoznawać sprawy obywateli z pominięciem oceny standardów niezawisłości, niezależności i bezstronności, podważa sens prawa do sądu jako środka ochrony praw konstytucyjnych.
  2. Sędzia powołany z udziałem wadliwie utworzonej Krajowej Rady Sądownictwa nie korzysta z domniemania niezawisłości. Przyjęcie tezy przeciwnej oznaczałoby, że w polskim systemie prawa władza ustawodawcza i wykonawcza może pozbawić obywateli gwarancji prawa do rozstrzygania ich spraw przez niezawisłego sędziego i niezależny sąd.
  3. Orzeczenia wydane przez Izbę Dyscyplinarną SN nie mają charakteru orzeczeń wydanych przez należycie obsadzony sąd.
  4. Organ w postaci Izby Dyscyplinarnej SN od początku miał charakter sądu wyjątkowego, którego powołanie w czasie pokoju jest zakazane (art. 175 ust. 2 Konstytucji RP).
  5. Izba Dyscyplinarna nie spełnia kryteriów sądu niezawisłego wskazanego w art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej i art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Orzeczenia wydane z udziałem sędziów tej Izby nie zasługują na ochronę, nie są bowiem objęte zasadą zaufania. 
  6. Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego utworzona na podstawie ustawy z 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym nie jest sądem w rozumieniu art. 47 Karty Praw Podstawowych UE i art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, co uzasadnia pominięcie jej właściwości.
  7. Twór określany jako Izba Dyscyplinarna SN nie spełnia wymogów sądu w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, art. 47 Karty Praw Podstawowych UE i art. 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej.
  8. Akceptacja struktury organizacyjnej Sądu Najwyższego niespełniającej gwarancji niezależności, bezstronności i niezawisłości, skutkowałaby odpowiedzialnością państwa w sferze prawa wewnętrznego i międzynarodowego.
  9. Uchwała Izby Dyscyplinarnej w sprawie Pawła Juszczyszyna jest nieistniejąca, gdyż nie została ona wydana prze sąd.


Decyzje Izby Dyscyplinarnej niekonstytucyjne i nieistniejące

- Sąd w Bydgoszczy uznał, że uchwałę ID SN w sprawie Pawła Juszczyszyna należy uznać za nieistniejącą i naruszającą Konstytucję RP, Kartę Praw Podstawowych UE i, co bardzo ważne, Europejską Konwencję o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Jest to wyrok precedensowy i historyczny! - stwierdził po ogłoszeniu wyroku adwokat prof. Michał Romanowski, pełnomocnik sędziego Juszczyszyna. I przypomniał, że tegoroczne orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka potwierdziły, że zniewalanie sędziów stanowi naruszenie art. 6 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych 
Wolności.

- Nie ma praw człowieka bez niezawisłych sędziów. Unikalność Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności nie polega na powtórzeniu katalogu praw człowieka. Jej unikalność polega na stworzeniu sposobu ochrony tych praw przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, który stoi na straży tego, aby nie powtórzyły się zbrodnie nazizmu. Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że system powoływania sędziów w Polsce jest sprzeczny ze 
standardem ochrony praw człowieka dodał prof. Romanowski
Według niego to już nie jest spór z Komisją Europejską i TSUE, ale walka o respektowanie orzeczeń unikalnej w  skali światowej i historii ludzkości instytucji chroniącej prawa człowieka jaką jest Europejski Trybunał  Praw Człowieka bez względu na obecność Polski w Unii Europejskiej!
- Niezawisłość sędziowska to nie jest sprawa lokalna, to nie jest sprawa suwerenności danego państwa, to jest sprawa cywilizacyjna, to jest warunek przynależności Polski do wartości Europy. Można zniszczyć Trybunał Konstytucyjny, można zniszczyć Krajową Radę Sądownictwa, można domykać kontrolę nad „starymi” izbami Sądu Najwyższego, można bezprawnie powoływać neosędziów sądów powszechnych i neosędziów Sądu Najwyższego, można uchwalać ustawy kagańcowe dla  sędziów, można „oferować” sędziom błyskawiczny awans dzięki neoKRS i prezydentowi RP, ale nie  da się zniszczyć Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz zniewolić Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - podkreślił. 

Czytaj: Olsztyński SO zawiesił decyzję Izby Dyscyplinarnej o zawieszeniu Juszczyszyna>>