Sędziowie nie chcą numerkowego przydzielania spraw karnych do referatów. – Zdarza się, że przewodniczący i prezesi manipulują przydziałem – mówią sędziowie. I dodają, że niektórzy dostają sprawy łatwiejsze, a do innych trafiają tzw. stare, czyli te, których nikt nie chce.
Ministerstwo Sprawiedliwości ma pomysł, jak to zmienić. Myśli o wprowadzeniu automatycznego przydzielania spraw. Przewodniczący czy prezes już nie będą decydować. – Robiłby to automat według kolejności wpływu. Z systemu sprawa trafiałaby do konkretnego referatu – tłumaczy Wojciech Hajduk, wiceminister sprawiedliwości odpowiedzialny za funkcjonowanie sądownictwa. Od tej zasady nie byłoby żadnych wyjątków.
Więcej: Rzeczpospolita>>>