Jak pisze Dziennik Gazeta Prawna, sądy wciąż nie mają narzędzia, które zmusiłoby spółki do składania sprawozdań finansowych. Niezdyscyplinowanych nie da się szybko wykreślić z rejestru.
Zdaniem cytowanego przez gazetę Arkadiusza Opali, sędziego Sądu Okręgowego w Zielonej Górze, wizytatora ds. cywilnych i gospodarczych, znowelizowany przepis jest nieprzydatny. Ustawodawca wprowadził go bowiem bardzo asekuracyjnie. Mówi on, że spółkę można wykreślić z rejestru dopiero wtedy, gdy nie złoży sprawozdania za dwa lata.
– To nie zdaje egzaminu, bo zanim sąd sięgnie po ostateczne rozwiązanie, przez dwa lata musi prowadzić postępowanie przymuszające – podkreśla Opala. Jego zdaniem potrzebne jest bardziej restrykcyjne rozwiązanie: jeżeli spółka nie wywiąże się z ciążącego na niej obowiązku, KRS powinien jej o tym przypomnieć. Ale tylko raz. Gdy to nie odniesie skutku, to po siedmiu dniach taki podmiot należałoby wykreślać z rejestru. – Podobne rozwiązanie funkcjonuje w Niemczech i we Francji. Dzięki temu nie ma tam problemów z nieskładaniem sprawozdań – podkreśla sędzia.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / Autor: Agnieszka Pokojska