Zagadnienie powstało na tle następującej sprawy. Powodowie byli współwłaścicielami nieruchomości z budynkiem mieszkalnym, położonej w Warszawie nieopodal lotniska Okęcie.

Czytaj: SN: lotnisko im.Chopina nie zapłaci za hałas?

Przeloty w pobliżu domu odbywają się często, co sprawiało, że np. normalna rozmowa w przydomowym ogródku nie była możliwa. Jednak wewnątrz budynku, przy zamkniętych oknach, nie ma już niedogodności. Okna w tym budynku były wymieniane. Obszar ten objęła uchwała Rady m.st. Warszawy z 10 października 2006 r. w sprawie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego.

Wysoki poziom hałasu

Teren ten jest obszarem o przewadze zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej. Nieruchomość jest położona w obszarze ograniczonego użytkowania, w strefie Z2, a w okresie obowiązywania rozporządzenia wojewody mazowieckiego z 7 sierpnia 2007 r. w sprawie utworzenia obszaru ograniczonego użytkowania dla Portu Lotniczego im. Fryderyka Chopina była położona w strefie M. I budynek powodów był objęty tym rozporządzeniem.

Poziom hałasu wskazany na mapie akustycznej dla tej nieruchomości wynosi od 55dB do 60 dB, średnio 57 dB. Dom stanowi mniej niż 1 % powierzchni gruntu, co oznacza, że wartościowym składnikiem nieruchomości jest grunt inwestycyjny, a nie budynek.

Czytaj: NSA: akt uchylony przez TK traci cechę domniemania konstytucyjności

Uchwała z 2006 r. została zmieniona uchwałą nr 153/11 i weszła w życie 14 dni od dnia jej ogłoszenia.

Ograniczenia w użytkowaniu

Zgodnie z § 5 tej nowej uchwały w obszarze ograniczonego użytkowania wprowadzono ograniczenia takie jak m.in.

  • zakazano przeznaczania terenów pod zabudowę mieszkaniową jedno i wielorodzinną, mieszkaniowo-usługową, zagrodową,
  • zamieszkania zbiorowego, związaną ze stałym lub czasowym pobytem dzieci i młodzieży, szpitale i domy opieki społecznej,
  • zakazano lokalizowania budynków o funkcji mieszkaniowej, itd.

Ponadto w § 6 uchwały wprowadzono wymagania techniczne dotyczące budynków objętych obszarem ograniczonego użytkowania, takie jak np. zapewnienie izolacyjności ścian zewnętrznych, okien i drzwi, dachów i stropodachów.

Hałas lotniczy obniżył wartość nieruchomości na tym obszarze.

Sąd I instancji: doszło do szkody

Powodowie wnieśli pozew do sądu w 2013 r. Opierając się na treści opinii biegłej. Sąd I instancji ustalił, iż szkoda doznana z powodu utworzenia obszaru ograniczonego użytkowania na mocy Uchwały Nr 76/11 jest większa, niż z powodu wprowadzenia oou. rozporządzeniem 50. Z opinii biegłej sądowej wynika bowiem, że na skutek ogólnego wzrostu wartości nieruchomości wartość ubytku nieruchomości, przy tym samym procencie ubytku, jest większa.

Opierając się na danych zawartych w treści opinii, Sąd Rejonowy wskazał, iż w momencie wejścia w życie rozporządzenia 50 właściciele nieruchomości stracili na jej wartości 54 tys. 390 zł, a po wejściu w życie Uchwały Nr 76/11 zł utrata wartości wynosiła już 71 tys. 800 zł, a więc utracili o 14 tys. 430 zł więcej. Utrata wartości wynika więc wprost z wejścia w życie Uchwały 76/11 - dodał sąd.

SO: termin przekroczony

Sąd Okręgowy nie zgodził się z oceną prawną sądu I instancji. Według niego sąd rejonowy błędnie uznał, że bieg 2-letniego terminu na dochodzenie tzw. roszczeń hasłowych należy liczyć od dnia wejście w życie Uchwały Nr 76/11. Tym samym wskazana przez Sąd Rejonowy data 3 sierpnia 2013 r.określająca upływ 2 letniego terminu od dnia wejścia w życie tej uchwały nie ma w tej  sprawie żadnego znaczenia. Należy bowiem zauważyć, iż termin do wystąpieniem przez powodów z roszczeniem o jakim mowa w art. 129 ust. 2 p.o.ś. powinien być liczony od dnia wejścia w życie rozporządzenia wojewody mazowieckiego Nr 50 z 7 sierpnia 2007 r.,tj. od 24 sierpnia 2007 r. Tym samym trzeba uznać, iż również powódka B.P. nie dochowała terminu.

Zagadnienie skierowane do SN

W konsekwencji tych rozważań celowe stało się jednakże przedstawienie Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia pytania prawnego, czy art. 8 ust. 2 Konstytucji RP umożliwia bezpośrednią odmowę zastosowania przez sąd przepisu uznanego za niekonstytucyjny przez Trybunał Konstytucyjny w okresie odroczenia utraty jego mocy obowiązującej.

Wątpliwość ta wynika z faktu, iż wyrokiem w marcu 2018 r. (sygn. akt K 2/17) Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że art. 129 ust. 4 ustawy– Prawo ochrony środowiska jest niezgodny z art. 64 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny stwierdził więc, że rygoryzm ustawodawczy w ustaleniu dość krótkiego terminu zawitego dla dochodzenia roszczeń odszkodowawczych nie spełnia jednak przesłanek najmniejszej uciążliwości (niezbędności) oraz proporcjonalności.

Argumenty za stosowaniem

Trzy argumenty przemawiają, zdaniem Sądu Okręgowego za stosowaniem wadliwego przepisu:

  1. niekonstytucyjny przepis w okresie, na który została odroczona utrata jego mocy, obowiązuje i powinien być stosowany, bo natychmiastowa utrata mocy przepisu niezgodnego z Konstytucją doprowadziłaby do jeszcze poważniejszych naruszeń niż dalsze obowiązywanie tego przepisu
  2. odmienna interpretacja prowadzi do trudnych do zaakceptowania konsekwencji, umożliwia wznawianie postępowań, w których orzeczenia zapadły w okresie odroczenia utraty mocy obowiązującej przepisu niezgodnego z Konstytucją
  3. stosowanie albo niestosowanie niekonstytucyjnego przepisu byłoby

paradoksalnie uzależnione od wyznaczenia terminu rozprawy.

Argumenty przeciw stosowaniu

Zgodnie z drugą grupą poglądów orzeczenie Trybunału odraczające utratę mocy obowiązującej przepisu nie powoduje automatycznego skutku w postaci, czy to obowiązku dalszego stosowania tego przepis u przez sądy, czy też odmowy jego stosowania, lecz każdorazowo wymaga to indywidualnego rozstrzygnięcia. Innymi słowy sądy mają w tym zakresie autonomię decyzji. Wykluczony jest jednak wszelki automatyzm.

Takie stanowisko zostało najpełniej zaprezentowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego Izby Karnej m.in. w uchwale SN z 24 marca 2014 r.,

 

Sygnatura akt III CZP 5/19