To pierwszy etap procedury ekstradycyjnej. O prawnej dopuszczalności ekstradycji decyduje sąd w dwóch instancjach (możliwe jest też zaskarżenie tej decyzji w nadzwyczajnym trybie do Sądu Najwyższego). Jeżeli sądy obu instancji zgodzą się na ekstradycję, ostateczną decyzję podejmuje minister sprawiedliwości.
Jak poinformował PAP zespół prasowy warszawskiego sądu, "z uwagi na zawiłość i obszerność sprawy, sporządzenie uzasadnienia decyzji odroczono na czas 7 dni".
Waulin (wyraża zgodę na upublicznianie swych danych i wizerunku) został zatrzymany w lipcu na lotnisku im. Chopina w Warszawie przez Straż Graniczną. Proces ekstradycyjny w jego sprawie trwa już prawie pięć miesięcy.
Właściciel platformy internetowej Kickass Torrents i jego obrońcy od początku podnosili, że 30-latek ma poważne problemy z kręgosłupem, z poruszaniem się, wymaga stałej opieki lekarskiej i nie jest obecnie w stanie uczestniczyć w kolejnych rozprawach (jego stan zdaniem lekarzy wyklucza możliwość transportu do sądu). Z tego też powodu w listopadzie i w grudniu nie odbywały się rozprawy.
Mężczyzna początkowo przebywał w areszcie, z uwagi na pogorszenie stanu zdrowia przeniesiono go do jednego z podwarszawskich szpitali. Tam też odbyło się posiedzenie, na którym sąd okręgowy zgodził się na jego ekstradycję.
W ocenie amerykańskiej prokuratury generalnej Artem Waulin, który od 2008 r. udostępnił w systemie BitTorrent setki milionów plików filmowych i muzycznych, gier oraz programów telewizyjnych, umożliwiając ich załadowanie przez internautów, naraził właścicieli praw do poszczególnych utworów na straty w wysokości 1 mld dolarów. Ocenia się, że stronę Kickass Torrents odwiedza miesięcznie do 50 mln użytkowników, zajęła ona 69. miejsce w rankingu najbardziej popularnych adresów internetowych na świecie. (PAP)