Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia wyznaczył termin rozpoznania wniosku Prokuratury Regionalnej w Warszawie na 16 października, godz. 10.30. Rozpozna go sędzia Justyna Koska-Janusz z II Wydziału Karnego.

Według informacji prokuratury, Czarnecki ma od miesięcy ukrywać się za granicą, dlatego potrzebna jest zgoda na aresztowanie biznesmena, by można było wystąpić o wydanie listu gończego za podejrzanym, a następnie także Europejskiego Nakazu Aresztowania, który pozwoli ścigać Czarneckiego poza granicami państwa polskiego. Prokuratura Regionalna postawiła biznesmenowi jeden zarzut, ale "wypełnia on znamiona kilku przestępstw". Chodzi o prowadzenie sprzedaży obligacji GetBack S.A. w sieci dystrybucji Idea Bank S.A.

- Z ustaleń śledztwa wynika, że Leszek Cz. jako Przewodniczący Rady Nadzorczej Idea Bank S.A. oraz osoba faktycznie nim zarządzająca, poprzez wyrażanie zgody umożliwił zorganizowanie i prowadzenie sprzedaży obligacji GetBack S.A. w sieci Idea Bank S.A., za pośrednictwem którego obligacje GetBack S.A. nabyło blisko 2000 osób za kwotę 731 mln zł. Klienci Idea Bank byli systemowo wprowadzani w błąd, co do bezpieczeństwa zainwestowanych środków, właściwości nabywanego instrumentu finansowego i jego ekskluzywności" – informuje Prokuratura Regionalna. Dystrybucja obligacji za pośrednictwem Idea Banku była prowadzona bez zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego.

W czwartek portal rmf24.pl poinformował, że Prokuratura Regionalna dokonała zabezpieczeń na znaczną kwotę na mieniu Leszka Czarneckiego. "Prokuratorzy nie chcą jednak mówić o szczegółach. Jedyne, co usłyszeliśmy, to +kwota jest niebagatelna, robi wrażenie, jednak jest niższa, niż suma szkody wyrządzonej klientom banku+" - podał portal. Z informacji nieoficjalnych źródeł PAP wynika, że może to być równowartość kwoty rzędu kilkudziesięciu milionów złotych, a nawet większa.

Czytaj też: Uchwała SN: Skarga nadzwyczajna nie blokuje skargi na bezprawność  >

- Wartości dokonanych w sprawie zabezpieczeń majątkowych zostaną przekazane w stosownym, nieodległym czasie – powiedział w czwartek rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie prok. Marcin Saduś. Zespół prokuratorów z Prokuratury Regionalnej w Warszawie prowadzący śledztwo ws. tzw. afery GetBack przesłuchał już kilkaset osób i zabezpieczył "obszerną dokumentację oraz dane elektroniczne".

Śledztwo zostało wszczęte 24 kwietnia 2018 r. po zawiadomieniach przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Postępowanie dotyczy wyrządzenia szkody majątkowej o wielkich rozmiarach, prowadzenia ksiąg rachunkowych wbrew przepisom i podawanie nieprawdziwych informacji. Straty szacuje się nawet na 2,6 mld zł.

 

AM/PAP