O decyzji sądu poinformowali prokurator Bartosz Grabowski i pełnomocnik b. wiceszefa MS Bartosz Lewandowski. Polityk wyjechał na Węgry w grudniu 2024 roku i uzyskał tam ochronę międzynarodową. Jego pełnomocnik złożył wówczas zażalenie na decyzję sądu o areszcie, a w lutym Sąd Okręgowy w Warszawie wyznaczył na 6 maja termin posiedzenia w tej sprawie. Obrona jednak złożyła wtedy wniosek o wyłączenie ze składu orzekającego sędzi Anny Bator-Ciesielskiej. Sąd tego wniosku nie uwzględnił i w poniedziałek oddalił zażalenie.
Czytaj: Anna Mika-Kozak: Węgierski sąd musi rozpoznać wniosek o wydanie Romanowskiego>>
Obawa mataczenia
Prokurator Bartosz Grabowski delegowany do Prokuratury Krajowej, która prowadzi śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości, powiedział dziennikarzom, że sąd w ustnych motywach postanowienia "szeroko odniósł się do istnienia zarówno ogólnych przesłanek stosowania środka zapobiegawczego", jak i wskazał na m.in. zasadność obawy mataczenia ze strony byłego wiceministra sprawiedliwości.
Z kolei według mec. Lewandowskiego sąd uznał, iż okoliczność, że "jego klient uzyskał ochronę międzynarodową na terenie Węgier" i nie przebywa na terenie Polski, "nie uchyla konieczności zastosowania tymczasowego aresztowania". Podkreślił, że poniedziałkowa decyzja kończy możliwą ścieżkę prawną, choć dodał, że prokurator może w każdej chwili zadecydować o ew. zmianie środka zapobiegawczego. Jak wskazał, pozostaje też możliwość ew. wniosku o list żelazny (może zostać wydany przez sąd, gdy oskarżony przebywający za granicą złoży oświadczenie, że stawi się do sądu w terminie pod warunkiem odpowiadania z wolnej stopy). Lewandowski jednak zaznaczył, że obrona nie ma na ten moment żadnej wiedzy na temat tego, aby taki wniosek był kierowany.
Lewandowski dodał, że jego klient szczegółowo wyjaśnił, kiedy i w jakich okolicznościach powróci do Polski w swoim liście otwartym skierowanym w grudniu 2024 r. do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Adama Bodnara. Romanowski deklarował wówczas, że powróci do Polski w ciągu 6 godzin, jeśli zostaną spełnione postawione przez niego warunki: m.in. opublikowanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego, czy też przywrócenie na stanowisko prokuratora krajowego prok. Dariusza Barskiego.
Czytaj: Wiceminister Romanowski wróci do kraju, jeżeli zostaną spełnione warunki>>
pru/pap










