Odstąpienie od umowy - co warto podkreślić - oparte na umowie, jak i na ustawie, jest oświadczeniem woli o charakterze prawno-kształtującym, a jego skutkiem jest upadek zobowiązania ex tunc, co oznacza że ma moc wsteczną, powodując wygaśnięcie umowy oraz powrót do stanu istniejącego przed jej zawarciem (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 6.07.2017 r., I ACa 1710/16, LEX nr 2352750).

Czytaj: Odstąpienie od umowy ratunkiem przy nieudanych zakupach  >>

Ustawowe prawo odstąpienia

Odstąpienie od umowy z mocy ustawy wymaga wyraźnego przepisu, który przyznaje jednej ze stron prawo do odstąpienia, a nadto muszą faktycznie zaistnieć przewidziane w ustawie okoliczności, które uzasadniają dokonanie odstąpienia od umowy. Przykładowo takim przepisem jest art. 27 ustawy z dnia z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (tekst jedn. Dz. U. 2020.287). Zgodnie z tym przepisem konsument, który zawarł umowę na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa, może w terminie 14 dni odstąpić od niej bez podawania przyczyny i bez ponoszenia kosztów, z wyjątkiem kosztów określonych w art. 33, art. 34 ust. 2 i art. 35.

Czytaj więcej: Obowiązki przedsiębiorcy przy sprzedaży przez Internet - komentarz praktyczny >>>

Przykład 1

Jan kupił w sklepie internetowym zegarek, zapłacił za niego. Po odebraniu przesyłki Jan stwierdził, że taki zegarek nie jest mu potrzebny i wolałby inny. Nie otwierając opakowania z zegarkiem, Jan przed upływem 14 dni od otrzymania towaru odesłał go do sprzedawcy, jednocześnie składając oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży. W takim przypadku umowa jest uznawana za niezawartą, co oznacza, że sprzedawca musi zwrócić Janowi pieniądze zapłacone tytułem ceny za zegarek.

Czytaj też: Wykonanie i niewykonanie zobowiązania a zwłoka dłużnika - ze szczególnym uwzględnieniem umowy o dzieło >>>

Innym przepisem przewidującym ustawowe prawo odstąpienia jest art. 491 par. 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem jeżeli jedna ze stron dopuszcza się zwłoki w wykonaniu zobowiązania z umowy wzajemnej, druga strona może wyznaczyć jej odpowiedni dodatkowy termin do wykonania z zagrożeniem, iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniona do odstąpienia od umowy. Może również bądź bez wyznaczenia terminu dodatkowego, bądź też po jego bezskutecznym upływie żądać wykonania zobowiązania i naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki.

WZORY DOKUMENTÓW:

Przykład 2

Stefan kupił od Marioli odkurzacz. Mariola zobowiązała się wydać Stefanowi towar do 31 lipca, jednak tego nie zrobiła, gdyż wyjechała na urlop. W połowie sierpnia Stefan napisał do Marioli e-mail, w którym poinformował ją, że jeżeli w ciągu 3 dni nie wyda mu ona odkurzacza, to odstąpi od umowy. Mariola odpisała na e-mail, że przed końcem sierpnia nie będzie mogła wydać odkurzacza, gdyż przebywa za granicą. W takim przypadku Jan może zaczekać na powrót Marioli i domagać się wydania mu odkurzacza, bądź też może oświadczyć, że odstępuje od umowy.

Czytaj też: Wykonanie umownego prawa odstąpienia - komentarz praktyczny >>>

 

Umowne prawo odstąpienia

Prawo do odstąpienia od umowy może wynikać również z samej umowy. Stosownie do art. 395 par. 1 k.c. można zastrzec, że jednej lub obu stronom przysługiwać będzie w ciągu oznaczonego terminu prawo odstąpienia od umowy. Prawo to wykonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie. Z kolei art. 396 k.c. przewiduje tzw. odstępne. Zgodnie z tym przepisem jeżeli zostało zastrzeżone, że jednej lub obu stronom wolno od umowy odstąpić za zapłatą oznaczonej sumy (odstępne), oświadczenie o odstąpieniu jest skuteczne tylko wtedy, gdy zostało złożone jednocześnie z zapłatą odstępnego.

Czytaj też: Odstąpienie od umowy przed jej wykonaniem a opodatkowanie zaliczek >>>

Przykład 3

Gertruda i Zenobia zawarły umowę zamiany zestawów łyżeczek do herbaty. Umówiły się jednak, że jeżeli którejś z nich nie spodobają się łyżeczki, to mogą w terminie dwóch tygodni odstąpić od umowy. Zenobii nie spodobały się łyżeczki, jakie dała jej Gertruda. W związku z tym następnego dnia oświadczyła Gertrudzie, że zwraca jej łyżeczki i chce zwrotu własnych łyżeczek. Takie oświadczenie Zenobii stanowi w okolicznościach sprawy odstąpienie od umowy, w związku z czym jest ona traktowana jak niezawarta.

Czytaj: Coraz chętniej czytamy umowy, częściej kobiety>>

Czytaj też: Dopuszczalność dochodzenia kary umownej zastrzeżonej na wypadek odstąpienia od umowy z powodu niewykonania świadczenia pieniężnego >>>

Problemy - są np. z umowami "w sieci"

Problematycznym zagadnieniem jest to, w jaki sposób musi nastąpić poinformowanie konsumenta o prawie do odstąpienia od umowy zawieranej na odległość. Kwestia ta może być istotna w razie ewentualnego sporu.

- Zgodnie z przepisem art. 27 ustawy, konsument który zawarł umowę na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa może w terminie 14 dni odstąpić od umowy bez podawania przyczyn i bez ponoszenia kosztów (za wyjątkiem kosztów opisanych w art. 33, 34 ust. 2 i 35 ustawy). Przepis ten jednak wprost nie precyzuje od kiedy liczyć należy termin 14 dni. Tę kwestię reguluje bowiem dopiero przepis art. 28 ustawy, który dla pozostałych umów jako datę od której bieg rozpoczyna termin do odstąpienia od umowy wskazuje na dzień zawarcia umowy. Przepis art. 29 ust. 1 i 2 ustawy wprawdzie nie posługuje się terminem „dzień zawarcia umowy”, ale stanowi – doprecyzowując art. 27 ustawy - o obowiązku „poinformowania konsumenta przez przedsiębiorcę o prawie odstąpienia od umowy” – podkreśla adwokat Piotr Ruszkiewicz, partner zarządzający w Kancelarii Machyński Ruszkiewicz i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni Sp.p. w Poznaniu, Mediator, Członek Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu.

Mecenas Ruszkiewicz zaznacza, że orzecznictwo w tym zakresie nie jest jednak bogate, natomiast warte analizy jest orzeczenie Sądu Okręgowego w Lublinie w sprawie II Ca 343/19 (LEX nr 3069939). - Sąd ten w wyroku z 30 czerwca 2020 r. stwierdza wyraźnie, że uprawnienie konsumenta do odstąpienia od umowy zawartej na odległość aktualizuje się nie w dniu podpisania umowy, ale w dniu poinformowania konsumenta o prawie do odstąpienia od umowy. Kluczowe znaczenie ma więc udzielenie konsumentowi przez przedsiębiorcę informacji o przysługującym mu prawie do odstąpienia od umowy – wskazuje adwokat Piotr Ruszkiewicz. Dodaje, że oczywiście może być tak, że to pouczenie zostanie zawarte w umowie, nie mniej nie zawsze tak się dzieje i wówczas konieczne jest ustalenie tego, czy w ogóle konsument taką informację otrzymał. To zaś ma wpływ na według jakich zasad obliczany będzie termin i który termin będzie miał zastosowanie w danym przypadku.