W piątkowym wywiadzie dla telewizji TVN24 przekonywał, że trzeba doprowadzić do tego, by w TK znów było 15 sędziów. Jego zdaniem są takie mechanizmy, które pozwolą osiągnąć ten skutek, poprzez włączenie do orzekania sześciu sędziów - trzech wybranych przez poprzedni Sejm i trzech wybranych przez obecny. - Mówiąc językiem managementu, będzie win-win, z obu stron będą wygrani. Wygrana przez to będzie Polska, bądź przegramy wszyscy - ocenił prof. Rzepliński. Tłumaczył, że momentem sprawdzianu będzie zbliżający się koniec kadencji kolejnego sędziego TK, prof. Mirosława Granata. Według Rzeplińskiego, jeśli Sejm wybierze wtedy zupełnie nowego kandydata, z pominięciem tych wybranych przez poprzedni parlament, to będzie "bardzo poważny, niedobry komunikat". Kadencja prof. Granata upływa 27 kwietnia.
| Dowiedz się więcej z książki | |
![]() |
Służąc rządom dobrego prawa
|










