Janusz Kochanowski przypomina w swoim  z liście z 9 grudnia br. do prezesa TK, że 27 lutego 2007 roku zwrócił się z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności art. 755 § 2 z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego  z artykułem 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. - Powziąłem poważne wątpliwości co do konstytucyjności instytucji zabezpieczenia powództwa w sprawach prasowych. W moim przekonaniu konstrukcja wskazanego przepisu stanowi nieproporcjonalne ograniczenie wolności słowa.  Moje wątpliwości, podzielane również przez inne podmioty (także Helsińska Fundacja Praw Człowieka pisała w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego w piśmie z 26 maja 2009 r., prosząc o  priorytetowe zajęcie się tą sprawą oraz wyznaczenie rozprawy w szybkim terminie), są wzmacniane występowaniem rzeczywistych skutków tej regulacji w życiu społecznym - pisze Rzecznik.
Termin rozprawy nie został dotychczas wyznaczony, a tymczasem 13 października br.  film „Witajcie w życiu"  miał być pokazany w ramach Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Do pokazu jednak nie doszło ze względu na zastosowane przez sąd w 1997 r. zabezpieczenie powództwa w postaci zakazu upubliczniania tej produkcji. W efekcie film nie jest pokazywany od 12 lat, w tym czasie zmieniły się realia społeczne, a jego przesłanie straciło na aktualności ze szkodą dla reżysera oraz publiczności.
- Biorąc pod uwagę powyższe, byłbym zobowiązany Panu Prezesowi za rozważenie możliwości spowodowania w miarę szybkiego rozpoznania przez Trybunał
przedmiotowego wniosku. Do tej pory brak jest w tej sprawie stanowiska Prokuratora Generalnego, lecz w tym kontekście warto zauważyć, że brak stanowiska jednego
z uczestników postępowania, w świetle postanowień ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.), nie stanowi przeszkody
w rozpoznaniu przez Trybunał wniosku w sprawie abstrakcyjnej kontroli norm, jak również nie jest negatywną przesłanką dla wyznaczenia terminu rozprawy.