Według tego projektu, stacjonarne urządzenia z kolei będą w rękach straży miejskiej i Inspekcji Transportu Drogowego. Służby te nałożą kary administracyjne (bez punktów). Za przekroczenie prędkości zapłaci właściciel auta.
Jeśli w ciągu najbliższych dwóch tygodni posłowie Platformy Obywatelskiej nie złożą projektu zmian do ustawy o straży gminnej i kodeksu drogowego, zrobi to Ministerstwo Infrastruktury. Straż straci mobilne fotoradary. To jedno z zaleceń pokontrolnych Najwyższej Izby Kontroli.
Resort myśli o ścisłym powiązaniu wpływów z kar administracyjnych z bezpieczeństwem ruchu drogowego. Pieniądze z kar zbierane byłyby centralnie, a potem dzielone na wydatki na bezpieczeństwo na drogach zarówno krajowych, jak i samorządowych, np. na oznakowanie.
Więcej: Rzeczpospolita>>>