RPO przypomina w liście do MEN, że  16 czerwca 2010 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał wyrok w sprawie Grzelak przeciwko Polsce (skarga numer 7710/02). W wyroku tym Trybunał stwierdził naruszenie artykułu 14 (zakaz dyskryminacji) w związku z art. 9 (wolność myśli, sumienia i wyznania) Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności w stosunku do Mateusza Grzelaka.
Zarzuty podniesione w skardze dotyczyły praktycznej niemożliwości uczestniczenia w lekcjach etyki (zamiast religii), co gwarantują obowiązujące przepisy prawne, a także formy świadectwa szkolnego, poprzez umieszczanie na nim w rubryce religia/etyka kreski wskazującej, iż uczeń nie uczestniczył ani w lekcjach religii ani w lekcjach etyki. Skarżący, ze względu na swoje „bezwyznaniowe" poglądy, był w szkole szykanowany, co doprowadziło do konieczności kilkakrotnej zmiany szkoły.
Trybunał nie podważył obowiązujących w Polsce przepisów dotyczących nauczania religii/etyki, co potwierdza następująca konstatacja „Trybunał stwierdza, iż system nauczania religii i etyki przewidziany w polskich uregulowaniach - przyjmując wzorowe stosowanie tych uregulowań - mieści się w zakresie swobody planowania i ustalania programów nauczania przyznanych Państwom". To jednak stwierdzenie nie odnosi się do kwestii umieszczania na świadectwie szkolnym kreski w rubryce religia/etyka i oczywiście do nieorganizowania lekcji etyki dla oczekujących na to uczniów i ich rodziców.
ETPC badał skargę Grzelaków, którzy twierdzili, że ich syn Mateusz nie miał możliwości uczęszczania na lekcje etyki i był dyskryminowany przez szkołę i innych uczniów, bo nie chodził na religię. Grzelakowie domagali się od Polski 150 tys. euro zadośćuczynienia. Trybunał nie zasądził odszkodowania, uznając, że uznanie naruszenia Konwencji powinno być wystarczającą satysfakcją. Trybunał uznał, że doszło do naruszenia Konwencji, zakazującego dyskryminacji, bo uczniowie uczęszczający na religię mają na świadectwie ocenę, podczas gdy osoba niewierząca, która chciała uczęszczać na etykę, ma w tym miejscu przekreślone słowa religia/etyka.
Stanisław Trociuk zaznaczył wswoim liście, że wyrok ETPC nie jest prawomocny. Jednak zdaniem RPO, wydaje się konieczne odniesienie się do zawartych w nim ustaleń Trybunału. - Mają one bowiem kapitalne znaczenie dla realizacji postanowień dotyczących wolności sumienia i wyznania (religii) zawartych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, jak i Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności - dodał.