Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar w wystąpieniu do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry wskazuje na szereg zarzutów zgłaszanych przez specjalistów w dziedzinie prawa karnego wobec obowiązującego przepisu dotyczącego nielegalnej adopcji (art. 211a kodeksu karnego). Uwagi ekspertów dotyczą głównie nieprecyzyjnych sformułowań użytych w tym przepisie. Powoduje to - jak wskazuje RPO - że niektóre zachowania naruszające prawa dziecka nie są objęte odpowiedzialnością karną.

Zgodnie z art. 211a kodeksu karnego „kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zajmuje się organizowaniem adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Rzecznik wskazuje przede wszystkim na brak ustawowej definicji pojęcia „adopcja”, zawartego w tym przepisie. Zwraca uwagę, że przepisy prawa rodzinnego nie używają określenia „adopcja”, tylko posługują się pojęciem „przysposobienie”. Zatem bardziej zasadne byłoby określenie „przestępstwo organizowania przysposobienia wbrew przepisom ustawy”.

Wątpliwości RPO dotyczą też pojęcia „wbrew przepisom ustawy”. Jego zdaniem nie jest jasne, czy należy brać pod uwagę tylko przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, czy także inne ustawy, które regulują kwestie przysposobienia, np. kodeks postępowania cywilnego czy ustawę o pomocy społecznej.

Niejasne jest także - w opinii rzecznika - pojęcie „zajmowanie się organizowaniem adopcji dzieci”. Wynika z tego, że sprawca trudni się takim procederem niejako zawodowo. W konsekwencji odpowiedzialność za organizowanie nielegalnej adopcji będzie miała miejsce tylko w wypadku zachowania powtarzającego się, a nie w odniesieniu do czynu jednorazowego. Zdaniem RPO przestępstwo organizowania nielegalnej adopcji powinno dotyczyć także jednorazowego zachowania.

Kolejny zarzut dotyczy tego, że w opisie czynu przypisano odpowiedzialność karną osobie, która działa w celu osiągnięcia tylko korzyści majątkowej, brak natomiast odpowiedzialności osoby działającej w celu osiągnięcia korzyści osobistej. Tymczasem, jak wskazuje RPO, w pewnych okolicznościach korzyść osobista może mieć większe znaczenie aniżeli majątkowa.

Rzecznik zwraca również uwagę, że osobą organizującą adopcję może być podmiot pośredniczący w adopcji, jak również rodzice biologiczni oraz adopcyjni. Zasadny jest więc postulat objęcia odpowiedzialnością karną również rodziców naturalnych i rodziców adopcyjnych organizujących nielegalną adopcję.

Ponadto - jak podkreśla rzecznik - przepis nie obejmuje jednego z bardziej szkodliwych społecznie działań, czyli nakłaniania w niewłaściwy sposób, jako pośrednik, do udzielenia zgody na adopcję dziecka, z naruszeniem prawa międzynarodowego. Działanie to - zgodnie z Protokołem fakultatywnym do Konwencji o prawach dziecka w sprawie handlu dziećmi, dziecięcej prostytucji i dziecięcej pornografii - powinno być karalne. Jednak w obowiązującym stanie prawnym osoba nakłaniająca nie poniesie odpowiedzialności karnej, jeśli nie zostanie jej udowodnione działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Zdaniem RPO przepisy wymagają ujednolicenia i dopasowania do standardów międzynarodowych.

Resort sprawiedliwości powinien odpowiedzieć na pismo rzecznika w ciągu 30 dni. (PAP)