W wystąpieniu do Ministra Pracy i Polityki Społecznej prof. Irena Lipowicz przypomina, że zgodnie z ustawą o pomocy społecznej opłata za pobyt w domu pomocy społecznej obciąża przede wszystkim jego mieszkańca, a w dalszej kolejności ponoszą ją jego małżonek, zstępni przed wstępnymi oraz gmina, której przysługuje prawo dochodzenia zwrotu poniesionych na ten cel wydatków. Jak zauważa RPO, w przyjętej regulacji ustawodawca nie uzależnił obowiązku ponoszenia opłaty za pobyt w domu pomocy społecznej od istnienia obowiązku alimentacyjnego, odwołując się wyłącznie do instytucji małżeństwa oraz do stosunku pokrewieństwa. Prof. Lipowicz twierdzi, że z treści skarg kierowanych do jej biura wynika potrzeba złagodzenia rygoryzmu tak ukształtowanego obowiązku.
- Obowiązująca regulacja nie pozwala małżonkowi oraz krewnym na uchylenie się od obowiązku ponoszenia opłaty w sytuacji, gdy jego nałożenie nie zasługuje na uwzględnienie z uwagi na szczególne okoliczności (np. zobowiązanie dotyczy osoby pozbawionej władzy rodzicielskiej, stosującej przemoc wobec członków rodziny itp.). W przepisach brakuje obecnie określenia, że małżonek, zstępni przed wstępnymi mają obowiązek ponoszenia opłaty wówczas, gdy obciąża te osoby obowiązek alimentacyjny – stwierdza rzecznik praw obywatelskich. I zwraca się do ministra o ponowne przeanalizowanie tej sprawy w celu podjęcia stosownej inicjatywy ustawodawczej.
RPO: nie zawsze musimy płacić za krewnego w domu pomocy
Członkowie rodziny osoby przebywającej w domu pomocy społecznej mają obowiązek ponosić tego koszty, niezależnie od faktycznych relacji łączących ich z tą osobą. To niesprawiedliwe i te przepisy powinny się zmienić twierdzi rzecznik praw obywatelskich.