"Z tym prokuratorem generalnym (Andrzejem Seremetem - PAP) mam wrażenie, że wyczerpaliśmy dialog" - powiedziała w czwartek Lipowicz pytana w radiowej Trójce, czy zamierza podejmować jeszcze jakieś działania w sprawie Barbary Blidy. Dodała, że prokuratura nie podzieliła większości jej argumentów.

Dopytywana, RPO oświadczyła, że sprawa Blidy na razie jest dla niej zamknięta. "Jeżeli kiedyś będzie nowy prokurator generalny, jeżeli będę dalej rzecznikiem, na pewno z kolejnym prokuratorem generalnym wrócę do sprawy. Odniosłam jeden sukces, to biała księga" - zapowiedziała Lipowicz.

Blida popełniła samobójstwo o świcie 25 kwietnia 2007 r., gdy ekipa ABW przyszła do jej domu w Siemianowicach. Była minister budownictwa i posłanka SLD miała zostać zatrzymana w związku ze śledztwem związanym z korupcyjnym handlem węglem na Śląsku.

Lipowicz zgłaszała zastrzeżenia dotyczące tej sprawy. W jej ocenie zatrzymanie Blidy nie było konieczne, a późniejsze umorzenie śledztwa, w którym badano okoliczności tego zatrzymania - przedwczesne.

Pod koniec czerwca prokuratura generalna opublikowała białą księgę ws. Blidy, czyli liczący 715 stron zbiór dokumentów z różnych śledztw. RPO oceniła jednak, że nie rozwiewa to wszystkich wątpliwości. Prokurator generalny Andrzej Seremet zapowiedział wówczas, że przygotuje odpowiedź na te zastrzeżenia.

Biała księga zawiera dokumenty ze śledztw dotyczących tzw. afery węglowej na Śląsku, a także okoliczności samobójczej śmierci Blidy oraz zaniedbań, jakich w związku z akcją ABW dopuścili się jej funkcjonariusze. W księdze są wszystkie postanowienia prokuratury kończące postępowania karne, a także decyzje sądów utrzymujące w mocy decyzje prokuratury.

W końcu maja Prokuratura Generalna ujawniła pismo, które Seremet skierował do RPO. W piśmie tym szef prokuratury odniósł się do zastrzeżeń i wątpliwości zgłoszonych Prokuraturze Generalnej przez RPO w kwietniu w związku ze śledztwami prowadzonymi po śmierci Blidy. Seremet uznał, że śledztwa były rzetelne, a zarzuty RPO - nieuprawnione. Wtedy także zapowiedział publikację białej księgi.

Jednak w dniu publikacji białej księgi Lipowicz podtrzymała swoje wątpliwości. Jej zdaniem relacje między prokuratorami i najwyższymi rangą funkcjonariuszami ABW budziły wątpliwości co do bezstronności prokuratury ws. Blidy. Zastrzeżenia Lipowicz dotyczyły też podejmowania podczas narad u ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego decyzji co do biegu postępowania ws. Blidy. Zdaniem RPO stanowisko Seremeta "nie zawiera racjonalnych argumentów przemawiających przeciwko tej tezie".

Sprawę okoliczności śmierci Blidy w zasadniczej części umorzono. Za niedopełnienie obowiązków sąd w Siemianowicach Śląskich w lipcu skazał na pół roku w zawieszeniu b. oficera ABW Grzegorza S., który był szefem grupy zatrzymującej Blidę.

Sprawę wyjaśniała też sejmowa komisja śledcza, która uznała, że b. premier Jarosław Kaczyński oraz b. minister sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro powinni odpowiedzieć za tę sprawę przed Trybunałem Stanu.