Budynek stanie w kompleksie sądów krakowskich i będzie połączony z pozostałymi pawilonami. Mają być do niego przeniesione wydziały karne funkcjonujące obecnie w różnych punktach miasta. "Ułatwi to dostęp do sądu np. świadkom" – powiedziała rzeczniczka krakowskiego Sądu Okręgowego sędzia Beata Górszczyk.
Inwestycja pozwoli uniknąć sytuacji, że w sąsiadujących ze sobą salach toczą się równolegle sprawy karne i cywilne i że obok osób oczekujących na rozprawę lub wydanie dokumentu przechodzi wzmocniony konwój prowadzący na rozprawę oskarżonych. W nowym budynku bezpieczniejsze ma być konwojowanie przestępców, a izolacja szczególnie niebezpiecznych podejrzanych - łatwiejsza.
"Duża liczba sal wpłynie też na szybsze rozpatrywanie spraw karnych. W jednej z nich o powierzchni 272 m kw. będzie można sądzić 30-35 oskarżonych jednocześnie, głównie członków zorganizowanych grup przestępczych. Do tej pory krakowski sąd nie dysponował tak dużą salą" – dodała sędzia Górszczyk.
Do nowego gmachu będzie można wejść przez pawilony B i C starego budynku. "To rozwiązanie podyktowane względami bezpieczeństwa. Dwa istniejące obecnie wejścia do krakowskich sądów są wystarczające dla zapewnienia prawidłowej komunikacji i dają możliwość sprawdzenia, kto wchodzi i co wnosi" – dodała rzeczniczka.
Budynek będzie miał nieco ponad 11 tys. m kw. powierzchni całkowitej. Zostanie wyposażony w panele słoneczne i klimatyzację, a swoim wyglądem zewnętrznym ma nawiązywać do biurowców stojących przy al. Powstania Warszawskiego z charakterystycznymi "żyletkami" między oknami – czyli pionowymi elementami odbijającymi słońce. Koszt budowy i wyposażenia nowego gmachu sądu w meble to ponad 70 mln zł. Wykonawcą jest firma wybrana w drodze przetargu nieograniczonego.