Już nie tylko przestępcy w białych kołnierzykach, ale coraz częściej także ci z niższych szczebli próbują zalegalizować pieniądze pochodzące z lewych interesów i wprowadzić je do legalnego obiegu.
Jeszcze pięć lat temu (w 2007 r.) – jak wynika z raportu – osoby, wobec których prokuratury prowadziły śledztwa, usiłowały wyprać 522 mln zł. Trzy lata później (w 2010 r.)   była to kwota ponad 2,1 mld zł. W ciągu ostatniego półtora roku – już ok. 4 mld zł.
Ale podane w raporcie dane  opierają się jedynie na przypadkach, które prokuraturze udało się wykryć. Rzeczywista skala zjawiska jest większa, ponieważ – przy takich przestępstwach jak pranie pieniędzy – jak sami śledczy szacują – istnieje wysoka tzw. ciemna liczba.

Źródło: Rzeczpospolita