Sprawa była prowadzona przeciwko Szpitalowi Klinicznemu Dzieciątka Jezus - Centrum Leczenia Obrażeń w Warszawie i towarzystwu ubezpieczeniowemu. Dotyczyła przebiegu hospitalizacji w 2000 roku i niedołożenia należytej staranności w toku leczenia 21-letniego wówczas powoda, czego skutkiem była utrata przez niego prącia. Zaniedbanie szpitala dotyczyło niepodjęcia diagnostyki i leczenia wtedy, kiedy rokowało ono najlepiej. Pomimo wielu operacji rekonstrukcji, usunięcie skutków zaniedbań nie było możliwe.

Sąd Apelacyjny dokonał całkowicie odmiennej oceny dowodów i zgodził się z twierdzeniami i zarzutami pełnomocnika powoda – radcy prawnego Jolanty Budzowskiej z krakowskiej kancelarii Budzowska i Fiutowski Radcowie Prawni, która reprezentowała pozwanego począwszy od złożenia apelacji od niekorzystnego dla powoda wyroku sądu I instancji. Jak podkreśla pełnomocnik powoda, o skali trudności sprawy świadczy fakt, że ogłoszenie wyroku było przez sąd odraczane dwa razy.