Opracowany przez Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS raport "Polityka prewencyjna wobec nietrzeźwych kierowców w Polsce w latach 2006-2013" przedstawiono w środę w Centrum Prasowym PAP.
Czytaj: Senat o nowej filozofii karania, Sejm zaostrza kary dla pijanych kierowców>>>

Jak wskazano w raporcie, w tej chwili nie ma przekonujących powodów, aby podwyższać dolegliwość kar dla sprawców wypadków drogowych lub dla osób, które prowadziły pojazd pod wpływem alkoholu. "Zamiast tego należałoby uszczelnić istniejący system, wyegzekwować stosowanie już istniejących rozwiązań i dodać kilka nowych, które zwiększą skuteczność działań reedukacyjnych" - wskazuje autorka raportu Ilona Butler z ITS.

Czytaj: Politycy chcą surowiej karać pijanych kierowców>>>

"Konieczne jest również ograniczenie liberalizmu w traktowaniu sprawców wykroczeń i przestępstw związanych z prowadzeniem pojazdu po spożyciu alkoholu przez instytucje państwowe, w tym zwłaszcza przez sądy. Bez uporządkowania tych kwestii, wdrażanie kolejnych rozwiązań zaostrzających sankcje za prowadzenie pojazdu po alkoholu pogłębi jedynie zróżnicowanie kar wydawanych w Polsce" - dodała.

Podinsp. Artur Zawadzki z biura prewencji i ruchu drogowego Komendy Głównej Policji przypomniał, że w zeszłym roku przeprowadzono ponad 15 mln kontroli stanu trzeźwości; rok wcześniej - 9 mln. Jak dodał, w 2014 r. doszło do ponad 34 tys. wypadków, w których zginęło 3171 osób, a ponad 42 tys. zostały ranne. Zatrzymano w sumie ponad 140 tys. pijanych kierowców (160 tys. rok wcześniej). Spowodowali oni ponad 2,5 tys. wypadków, czyli ponad 7 procent wszystkich wypadków.

Psycholog ruchu drogowego Andrzej Markowski ocenił, że działania policji wpłyną pozytywnie na poprawę bezpieczeństwa drogowego. "Pokaż mi jak jeździsz, a powiem ci, kim jesteś. Zaczynamy czuć się odpowiedzialni za innych. To jest tworzenie społeczeństwa obywatelskiego, gdzie jest wspólna odpowiedzialność. Stawiamy pytanie o sposób zachowania drugiego człowieka" - powiedział.

Ocenił, że Polska nie wypada źle w porównaniu odpowiednich danych z innych europejskich krajów, gdzie przepisy dotyczące picia alkoholu są bardziej liberalne. "Okazuje się, że Polska nie jest wcale krajem tak bardzo rozpitym, jak chce się nam to wmówić. Po drugie, że potrafimy tak działać, żeby zmienić pogląd Polaków na temat alkoholu i relacji alkohol-kierowca i zmienić nasze zachowania" - powiedział Markowski.

W środę Sejm zajmował się projektami zmian w Kodeksie karnym dotyczącymi nietrzeźwych kierowców. Projekt zakłada, że wobec nietrzeźwych kierowców sąd razem z karą i zatrzymaniem prawa jazdy zasądzałby też nawiązki i inne świadczenia pieniężne na rzecz poszkodowanych. Za jazdę po pijanemu byłoby to 5 tys. zł na fundusz pomocy pokrzywdzonym. Dla recydywistów i osób odpowiadających na podstawie zaostrzonych kryteriów nawiązka wynosiłaby co najmniej 10 tys. zł. W Prawie o ruchu drogowym projekt wprowadza obowiązek wyposażenia aut prowadzonych przez osoby skazane za jazdę po pijanemu w blokadę alkoholową (tzw. alcolock).

Zgodnie z obowiązującymi przepisami za jazdę po wypiciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat. (PAP)

ID produktu: 40289580 Rok wydania: 2015
Tytuł: Prawo o ruchu drogowym [PRZEDSPRZEDAŻ]>>>