W wywiadzie dla Dziennika Gazeta Prawna adwokat mówi, że orzeczenie TK mogłoby zdefiniować pojęcie zawodu wolnego i odpowiedzieć, dlaczego jego przedstawiciele powinni korzystać ze specjalnej ochrony. Jak dodaje, wniosek adwokatury do Trybunału służy interesom nie tyle adwokatury, ile wolnego zawodu prawniczego w Polsce. - Stwierdzenie przez trybunał, że konstytucyjna zasada równości traktowania nie pozwala radcom prawnym łączyć prerogatyw zawodu wolnego z zawodem zależnym uzewnętrzni w wyraźny sposób tę grupę radców, którzy chcą swój zawód wykonywać jako wolny. Grupę tę będzie łączyć z adwokaturą naturalna wspólnota interesów, można bowiem powiedzieć, że poza różnicą nazwy zawodu i kolorem wypustki togi nic ich nie będzie różnić. Jestem przeświadczony, że z tym środowiskiem radców adwokatura mogła będzie wówczas bez obaw rozmawiać w duchu ścisłej współpracy oraz z myślą o zjednoczeniu – mówi Michał Synoradzki. Więcej>>>