- Reformy te "wywarły istotny wpływ na funkcjonowanie i niezależność praktycznie wszystkich kluczowych elementów składowych krajowego systemu sądownictwa, zasadniczo wpływając na Trybunał Konstytucyjny, Krajową Radę Sądownictwa, Sąd Najwyższy, sądy powszechne, poszczególnych sędziów i prokuraturę", stwierdza raport Mijatović.

Istotny wpływ na funkcjonowanie sądów

W swoim raporcie komisarz dodała, że reforma sądownictwa w Polsce wywarła istotny wpływ "na funkcjonowanie i niezależność krajowego systemu wymiaru sprawiedliwości". Jej zdaniem "reforma, której towarzyszy polaryzująca kampania publiczna mająca na celu zdyskredytowanie sędziów, doprowadziła do protestów zarówno przedstawicieli zawodów prawniczych, jak i opinii publicznej".
Mijatović napisała też, że istnieją "poważne obawy" co do składu i niezawisłości nowej Krajowej Rady Sądownictwa (KRS), organu odpowiedzialnego za mianowanie nowych sędziów, który jest faktycznie nominowany przez polskie organy ustawodawcze i wykonawcze.

Czytaj: Rzecznik TSUE: Izba Dyscyplinarna SN nie jest niezawisłym sądem >>
 

Władza polityczna ma dbać o niezależność sądownictwa

Według komisarz członkowie władzy wykonawczej i ustawodawcy mają obowiązek podtrzymywać niezależność sądownictwa i unikać podważania zaufania publicznego do niego. Mijatović zaleca szczegółowe konsultowanie wszelkich przepisów dotyczących reformy sądownictwa z członkami społeczności sądowniczej i innymi właściwymi podmiotami. Jej zdaniem poprawa "skuteczności wymiaru sprawiedliwości nie może być prowadzona kosztem niezawisłości sędziowskiej".

Komisarz głęboko ubolewa też, że polskie władze nie znalazły jeszcze rozwiązania problemu przedłużającego się impasu dotykającego Trybunał Konstytucyjny. - Niezależność i wiarygodność Trybunału zostały poważnie naruszone przez utrzymujące się kontrowersje wokół wyborów i statusu nowego przewodniczącego i kilku nowych sędziów. Polskie władze powinny pilnie rozstrzygnąć ten impas – wskazuje.

 


Czystki w sądach i prokuraturach

Komisarz "uderzyło zwolnienie i wymiana wielu prezesów i wiceprezesów sądów, a także doniesienia o jeszcze większej liczbie zwolnień i degradacji wśród polskich prokuratorów". Dunja Mijatović stwierdza też, że była również zaniepokojona "licznymi przypadkami postępowań dyscyplinarnych wszczętych przeciwko sędziom i prokuratorom w ostatnich czasach". - Sędziowie i prokuratorzy mają prawo do wyrażania swoich poglądów w sprawach interesu publicznego – wskazała komisarz, wzywając władze do "zapewnienia, że postępowanie dyscyplinarne nie jest instrumentalizowane i że prawo do rzetelnego procesu każdej osoby, która jest mu poddana, jest zagwarantowane".

Komisarz Mijatović z zadowoleniem przyjęła przywrócenie wszystkich przeniesionych w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego i Najwyższego Sądu Administracyjnego. Ale stwierdza, że nadal istnieją poważne obawy co do składu i niezależności Krajowej Rady Sądownictwa. I wyraża ubolewanie "z powodu przedterminowego usunięcia członków organu i wzywa władze do dostosowania przepisów regulujących skład ciała do standardów Rady Europy i polskiej konstytucji".

Rząd: te zmiany były konieczne

W dołączonej do raportu odpowiedzi polski rząd stwierdza, że reformy były konieczne, aby uczynić system sądowniczy bardziej skutecznym i usunąć sędziów skażonych lojalnością wobec systemu komunistycznego sprzed 1989 roku. Tymczasem komisarz RE zauważa, że krytycy zmian twierdzą, że jest to działanie mające na celu objęcie sądów kontrolą partii rządzącej, a w sprawozdaniu odnotowano dane Komisji Europejskiej wskazujące, że zwiększyły się opóźnienia w rozpatrywaniu spraw.