To zjawisko rośnie od lat i jego koszty są wyższe niż przestępczości kryminalnej i narkotykowej razem wziętych - mówi dr Krzysztof Wiciak z Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie.
Jak pisze "Gazeta Wyborcza" w 2011 r. policja oszacowała straty spowodowane przestępczością gospodarczą na 3,5 mld zł. Do tego dochodzi nieoszacowana tzw. ciemna liczba strat państwa i obywateli. Ponadto 1,5 mld zł w sprawach prowadzonych przez ABW, a inne służby – np. celne, Straż Graniczna – dorzucają po kilkaset mln zł.
Przestępczość gospodarcza to wyzwanie dla państwa. Rok w rok firmy doradcze - w 2011 r. KPMG, w 2012 r. Ernst & Young - ostrzegają o rosnącej skali nadużyć w przedsiębiorstwach. - Zwiększająca się tolerancja dla działań niezgodnych z prawem w czasach spowolnienia gospodarczego to trend, który będzie trudno odwrócić - prognozował w "Gazecie" Mariusz Witalis, audytor śledczy z E&Y.
Badania E&Y pokazują też, że wzrasta ryzyko korupcji w biznesie. Pokazała to choćby głośna sprawa zatrzymania dyrektora rządowego Centrum Projektów Informatycznych.
Więcej>>>
Przestępczość gospodarcza kosztuje coraz więcej
Sprawa Amber Gold jest jak ostrzegawcza raca. I to tylko margines przestępczości gospodarczej, na której w 2011 r. Polska straciła co najmniej 5 mld zł - twierdzą eksperci policji.