W wystąpieniu do ministra spraw wewnętrznych i administracji RPO przypomina, że po 25 maja br. podmioty publiczne,  w tym szkoły, nie będą mogły już stosować takiego monitoringu, gdyż  RODO nie może być podstawą jego stosowania przez organy publiczne. Dlatego Adam Bodnar wystąpił do MSWiA  w sprawie konieczności uregulowania zasad monitoringu.

W liście do ministra Joachima Brudzińskiego  Adam Bodnar podkreślił, że RODO - akt stosowany bezpośrednio - wylicza m.in. przesłanki legalności przetwarzania danych osobowych. Z art. 6 ust. 1 lit. f) RODO wynika, że nie będzie ono mogło stanowić podstawy stosowania monitoringu przez organy publiczne. „Ponieważ dla organów publicznych podstawę prawną przetwarzania danych osobowych powinien określić ustawodawca, prawnie uzasadniony interes administratora nie powinien mieć zastosowania jako podstawa prawna do przetwarzania, którego dokonują organy publiczne w ramach realizacji swoich zadań” - stwierdza ponadto preambuła RODO.
- Przepisy te nie pozostawiają wątpliwości, że w przypadku braku ustawy wiele podmiotów publicznych, dziś stosujących monitoring wizyjny na podstawie „uzasadnionego interesu administratora”, po 25 maja 2018 r. będzie musiało tego zaprzestać - napisał Adam Bodnar.



Rzecznik podkreśla,  że może to dotyczyć np. placówek oświatowych, które wśród swoich zadań mają m.in. zapewnienie bezpieczeństwa. Więcej>>
Zainstalowane dziś kamery i całe systemy monitoringu wizyjnego, zasadniczo pozytywnie oceniane także przez Najwyższą Izbę Kontroli, nie będą miały podstaw prawnych. Według RPO, na taką potrzebę wskazują również członkowie rządu, w tym minister edukacji narodowej - w związku z brakiem podstawy prawnej monitoringu w szkołach. - Również Minister Zdrowia wskazał na brak kompetencji do uregulowania samodzielnie monitoringu wizyjnego w szpitalach  - stwierdza Adam Bodnar.

Rzecznik przypomina, że korespondował już z resortem w tej sprawie, a od ostatniej wymiany korespondencji między RPO  a MSWiA  w sprawie monitoringu wizyjnego minęły niemal  prawie dwa lata. W maju 2016 r. sekretarz stanu w MSWiA Jarosław Zieliński informował, że projekt założeń  projektu ustawy o takim monitoringu wycofano z obrad Zespołu ds. Programowania Prac Rządu. Powodem była konieczność dalszych analiz i  prac koncepcyjnych, zwłaszcza przy uwzględnieniu wyników konsultacji publicznych.  Wiceminister Zieliński podtrzymał wcześniejsze stanowisko, w którym przedstawiono założenia planowanej regulacji, a zatem wskazał, że prac nad nią całkowicie nie zaprzestano.

W związku z tym RPO zwrócił się do ministra Joachima Brudzińskiego  o informację na temat aktualnego stanu prac nad ustawą, która uregulowałaby podstawy prawne monitoringu wizyjnego.