Osoby fizyczne zaledwie od dwóch miesięcy mogą zgłaszać dłużników w biurach informacji gospodarczych. Aby dokonać wpisu, trzeba mieć w ręku sądowy wyrok stwierdzający prawo do dochodzenia roszczeń albo zawartą ugodę z dłużnikiem. Mimo to zainteresowanie nową usługą BIG-ów jest bardzo duże. W InfoMonitorze serwis umożliwiający skorzystanie z niej odwiedziło 36 tysięcy osób, ponad 2,6 tysiąca pobrało umowę. Rejestracja w bazie danych to krok ostatni. Najwięcej informacji tego typu zgromadził do tej pory Krajowy Rejestr Długów (KRD) – 4124 osoby przekazały dane do KRD o długach wartych ponad 82,3 mln zł. Nowe przepisy umożliwiły też firmom windykacyjnym wpisywanie do rejestrów kupowanych długów. Rejestr Dłużników ERIF BIG szacuje, że tzw. wierzyciele wtórni mogą zgłosić długi 2,5 – 3 mln osób. Jak dotąd do rejestru ERIF trafiły dane o zadłużeniu na ponad 1,34 mld zł. KRD spodziewa się informacji o 400 – 500 tysiącach dłużników firm windykacyjnych. Do tej pory zgłosiły one długi o wartości 678,8 mln zł. Przedstawiciele BIG-ów twierdzą, że wprowadzenie w czerwcu nowych przepisów spełniło swoje zadanie. Do rejestrów trafiają dłużnicy, którzy wcześnie mogli czuć się bezkarni, bo ich wierzycielami były osoby fizyczne. Zdaniem ekspertów nowe przepisy mogą częściowo rozwiązać problem nawarstwiania się przeterminowanych należności, bo dzięki nim rynek informacji gospodarczej się rozwinie. Rynek został uszczelniony przez możliwość dopisywania dłużników do BIG przez wierzycieli wtórnych i konsumentów. Dzięki temu dłużnicy będę wykluczani z obrotu gospodarczego.

Źródło: Gazeta Prawna, 16 sierpnia 2010 r.

Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line