Z opublikowanego we wtorek komunikatu wynika, że w okresie od 04.03.2016 do 06.02.2017, na podstawie art. 20 ust. 2 Ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora i art. 12 ustawy Prawo o prokuraturze, Prokuratura Krajowa 356 razy przekazała informacje posłom i senatorom, którzy zwrócili się o nią.
Byli w tym: posłowie i senatorowie klubów parlamentarnych PiS, PO, PSL, klubów poselskich Kukiz15, Nowoczesna oraz parlamentarzyści nie należący do tych klubów

 

- Posłowie i senatorowie mają prawo zwracać się do prokuratury o informacje w imieniu własnym bądź wyborców, których reprezentują, a prokuratura jest zobowiązana tych informacji udzielać. Parlamentarzyści pełnią w ten sposób rolę pośrednika między interesami wyborców a prokuraturą - stwiedzia PK.

 

Prokuratura Krajowa stwierdza w swoim oświadczeniu, że rzetelnie wywiązuje się z obowiązku udzielania informacji wszystkim posłom i senatorom, niezależnie od ich przynależności partyjnej. Przekazuje je wyłącznie w ograniczonym, przewidzianym prawem zakresie, kierując się dobrem toczących się postępowań. - Informujemy o toku postępowań, a nie o zebranych materiałach dowodowych, które stanowią tajemnicę śledztwa. Poselskie i senatorskie interwencje mogą być podstawą gromadzenia dodatkowych materiałów dowodowych i podejmowania dodatkowych czynności śledczych, ale nigdy nie wpływają na zawężenie śledztwa ani nie ograniczają prokuratorów w ich suwerennych decyzjach - napisano w komunikacie.