Prokuratorzy z Naczelnej Prokuratury Wojskowej związani ze śledztwem w sprawie katastrofy w Smoleńsku oraz jeden z oskarżycieli, który bezpośrednio zajmował się tym śledztwem, zostali skierowani do odległych od Warszawy jednostek – informowaliśmy w piątek na tvn24.pl. - Co to znaczy do odległych jednostek wojskowych? Wszystkie jednostki są na terenie kraju, nie wydaje mi się, żeby to były jakieś straszne odległości - zaznaczył rzecznik MON. Według naszych ustaleń prawdopodobnie sześciu (inne nasze źródła mówią o siedmiu) wojskowych prokuratorów zostało przeniesionych z prokuratur i skierowanych do jednostek wojskowych m.in. w Bartoszycach czy Hrubieszowie. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, nie będą oni w tych jednostkach prokuratorami, lecz zwykłymi żołnierzami. (http://www.tvn24.pl)
Prokuratorzy z Naczelnej Prokuratury Wojskowej związani ze śledztwem w sprawie katastrofy w Smoleńsku oraz jeden z oskarżycieli, który bezpośrednio zajmował się tym śledztwem, zostali skierowani do odległych od Warszawy jednostek – informowaliśmy w piątek na tvn24.pl. - Co to znaczy do odległych jednostek wojskowych? Wszystkie jednostki są na terenie kraju, nie wydaje mi się, żeby to były jakieś straszne odległości - zaznaczył rzecznik MON. Według naszych ustaleń prawdopodobnie sześciu (inne nasze źródła mówią o siedmiu) wojskowych prokuratorów zostało przeniesionych z prokuratur i skierowanych do jednostek wojskowych m.in. w Bartoszycach czy Hrubieszowie. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, nie będą oni w tych jednostkach prokuratorami, lecz zwykłymi żołnierzami. (http://www.tvn24.pl)

Poinformowała o tym telewizja tvn24.pl. Według jej ustaleń prawdopodobnie sześciu (inne źródła mówią o siedmiu) wojskowych prokuratorów zostało przeniesionych z prokuratur i skierowanych do jednostek wojskowych m.in. w Bartoszycach czy Hrubieszowie. Jak dowiedzieli się nieoficjalnie dziennikarze, nie będą oni w tych jednostkach prokuratorami, lecz zwykłymi żołnierzami.

- Co to znaczy do odległych jednostek wojskowych? Wszystkie jednostki są na terenie kraju, nie wydaje mi się, żeby to były jakieś straszne odległości - zaznaczył rzecznik MON.
- To są normalne decyzje kadrowe, które podejmuje minister obrony narodowej według własnego uznania - skomentował sprawę przeniesionych prokuratorów Bartłomiej Misiewicz, rzecznik MON. Jego zdaniem "żołnierz jest przede wszystkim żołnierzem wojska polskiego i musi realizować zadania stawiane przez ministra obrony narodowej". Więcej>>