Zastępca prokuratora generalnego Robert Hernand zwraca uwagę, że postępowania te prowadzone są na podstawie Konwencji dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę sporządzonej w Hadze w dniu 25 października 1980 r. (Dz. U. z 1995 r., Nr 108, poz. 528 ze sprost.). A istotą tych postępowań jest co do zasady powrót dziecka do kraju, z którego zostało ono uprowadzone. Nie rozstrzyga się w nich natomiast w przedmiocie władzy rodzicielskiej, sposobu i zakresu jej sprawowania przez rodziców, opieki, czy choćby ustalenia miejsca zamieszkania dziecka.
Wstąpienie do takiego postępowania przez prokuratora odbywa się poprzez złożenie odpowiedniego oświadczenia lub dokonanie określonej czynności.
Jak informuje Prokuratura Krajowa, biorąc udział w takich postępowaniach prokuratorzy będą oceniali czy doszło do bezprawnego uprowadzenia dziecka oraz kto przed uprowadzeniem sprawował nad nim opiekę. Prokuratorzy będą też weryfikowali czy nie istnieje ryzyko, że powrót dziecka do kraju, naraziłby je na szkodę fizyczną lub psychiczną, albo w jakikolwiek inny sposób postawiłby je w sytuacji nie do zniesienia.
- Najważniejsze jest bowiem dobro dziecka i prokuratorzy będą dbali o to, by zasada ta nie była łamana - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.
Prokuratorzy włączą się w sprawy porwań rodzicielskich
Prokuratura Krajowa uważa, że w postępowaniach dotyczących bezprawnego przetrzymywania dzieci np. za granicą przez jednego z rodziców konieczny jest udział prokuratora.