Jednak nie na samej ocenie kultury będzie się kończyć ocena prokuratorów. Według proponowanych przepisów liniowi oskarżyciele, czyli ci prowadzący śledztwa, będą też dodatkowo oceniani przez prokuratorów wizytatorów. Co cztery lata wizytator będzie badał 12 śledztw, które prowadził oceniany, większość zostanie wybrana losowo. Tylko dwa lub trzy będzie mógł wskazać sam oceniany jako te, którymi chce się pochwalić. – Dwanaście spraw to za mało, aby ocenić pracę prokuratora – argumentuje prokuratorzy. Resort sprawiedliwości tłumaczy, że takie rozwiązania mają mobilizować prokuratorów do lepszej pracy oraz być pomocnym instrumentem przy podejmowaniu decyzji kadrowych. Minister Kwiatkowski ma o nich jeszcze rozmawiać z Andrzejem Seremetem, prokuratorem generalnym.

Źródło: Gazeta Prawna, 21 maja 2010 r.