Przypomnijmy, że adwokatura postuluje pójście dalej – chce, by prokurator nie miał możliwości odmowy zapewnienia pełnomocnika świadkowi. Taka petycja trafiła do Sejmu, ale komisja przekazała ją ministerstwu.

Dyskusja nad brzmieniem tego przepisu rozpoczęła na nowo w związku ze śmiercią Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS. Kobieta kilka dni wcześniej (12 marca) była przesłuchiwana przez prokurator Ewę Wrzosek. Była świadkiem w śledztwie w sprawie doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 1,3 mln euro poprzez wprowadzenie go w błąd. Chodzi o sprawę wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie. Adwokat Krzysztof Gotkowicz, pełnomocnik Skrzypek, poinformował, że nie został dopuszczony do uczestnictwa w przesłuchaniu klientki, choć podczas spotkania z prokuratorem wskazywał jako argument jej zły stan zdrowia oraz „obecność dwóch pełnomocników zawiadamiającego, co dodatkowo mogło być odczytywane przez świadka jako element presji". Przesłuchanie nie było też nagrywane.

Czytaj: Dr Tatara: Pełnomocnik potrzebny, aby nie składać samodenuncjacji>>

Adwokaci apelują o nagrywanie przesłuchań>>

 

Co wynika z przepisów?

Kiedy świadek może ustanowić pełnomocnika do reprezentowania go w postępowaniu karnym? Reguluje to art. 87 par. 2 Kodeksu postępowania karnego. Zgodnie z nim osoba niebędąca stroną może ustanowić pełnomocnika, jeżeli wymagają tego jej interesy w toczącym się postępowaniu. Wielokrotnie wskazywano, że ustawodawca nie zdefiniował pojęcia „interesu w toczącym się postępowaniu", samo określenie jest mało precyzyjne, wobec czego każdy przypadek wymaga indywidualnej oceny.

Zobacz w LEX wzór dokumentu: Wniosek o dopuszczenie do udziału w przesłuchaniu w charakterze pełnomocnika świadka >

Teoretycznie – jak wynika z prawnych interpretacji – ustanowienie pełnomocnika uzasadnia istnienie prawdopodobieństwa, że potencjalny świadek może stać się podejrzanym, a później oskarżonym. To także sytuacja, kiedy w grę wchodzi tajemnica zawodowa. W postępowaniu przygotowawczym ocenia to prokurator, w postępowaniu sądowym – sąd. Jeśli organ oceni, że obrona interesów świadka nie wymaga ustanowienia jego pełnomocnika, wydaje postanowienie (zarządzenie) o odmowie dopuszczenia do udziału w postępowaniu pełnomocnika. Odmowne postanowienie sądu jest niezaskarżalne. Natomiast w przypadku decyzji prokuratora przysługuje zażalenie, ale do… prokuratora bezpośrednio przełożonego – podstawą jest art. 302 par. 1 Kodeksu postępowania karnego. Dopuszcza on wniesienie zażalenia, gdy postanowienie lub zarządzenie organu postępowania przygotowawczego narusza prawa osoby niebędącej stroną, czyli w tym przypadku świadka, któremu co do zasady przysługuje prawo do ustanowienia pełnomocnika.

Zobacz też procedurę w LEX:  Ustanowienie pełnomocnika dla strony innej niż oskarżony >

 

Cena promocyjna: 207.21 zł

|

Cena regularna: 259 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 181.3 zł


Warto przypomnieć, że przepisy analizował w 2018 r. Rzecznik Praw Obywatelskich, którym był wówczas były minister sprawiedliwości prof. Adam Bodnar. Chodzi o konkretną sytuację, czyli przesłuchania osoby, co do której są wystarczające dowody do przedstawienia zarzutów, w charakterze świadka. W piśmie do Zbigniewa Ziobry, ówczesnego ministra sprawiedliwości, wskazywał, że takie osoby powinny mieć status świadka z asystą, czyli musiałyby być przesłuchiwane w obecności adwokata – by zapewnić konstytucyjne prawo do obrony.

Czytaj też w LEX: Czy aktualne brzmienie art. 301 k.p.k. w sposób rzeczywisty gwarantuje podejrzanemu prawo do korzystania z pomocy obrońcy? >

 

Zażalenie do sądu, nie do prokuratora

Zgodnie z projektowaną nowelizacją przepisów zażalenie na postanowienie prokuratora o odmowie ustanowienia pełnomocnika dla świadka będzie rozpoznawał sąd rejonowy właściwy ze względu na miejsce prowadzenia postępowania. Ma to zrobić niezwłocznie, nie później niż przed upływem 7 dni od przekazania sądowi zażalenia wraz z niezbędnymi aktami.

Postanowienie prokuratora stanie się wykonalne – jak zakłada projekt – z dniem uprawomocnienia. Do czasu jego uprawomocnienia czynności ze świadkiem będą mogły być przeprowadzone „w wypadkach niecierpiących zwłoki albo gdy przemawia za tym ważny interes śledztwa".
Co istotne, te przepisy będą miały zastosowanie do rozpatrzenia zażaleń wniesionych i nierozpatrzonych przed dniem wejścia w życie ustawy.

 

Sytuacje tak rzadkie, że z odmowy nie ma co rezygnować

W uzasadnieniu ministerstwo odniosło się do petycji NRA. Jak wskazuje, przypadki sięgania przez prokuratora po takie rozwiązanie „mają miejsce sporadycznie", więc dlatego – w ocenie MS – rezygnacja z tego przepisu nie jest konieczna, zaś wprowadzenie sądowej kontroli decyzji podejmowanej na jego podstawie będzie wystarczające dla zabezpieczenia gwarancji konstytucyjnych.
Przeciwko rezygnacji z możliwości odmowy dopuszczenia do udziału w postępowaniu pełnomocnika osoby niebędącej stroną przemawia także fakt, że w aktach sprawy mogą znajdować się informacje niejawne o klauzuli tajności „tajne" lub „ściśle tajne". Dokumenty o takim charakterze mogą być w trakcie przesłuchania okazywane świadkowi, co może rodzić potrzebę ograniczenia kręgu osób mających wiedzę o tych materiałach – wskazuje projektodawca.

Warto też przypomnieć, że wątpliwości co do zgodności art. 87 par. 3 k.p.k. z Konstytucją zasygnalizowano w opinii Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego z dnia 12 grudnia 2014 r. Wskazano wówczas, że taka odmowa prokuratora „jest w swej istocie rozstrzygnięciem nie tylko odmawiającym możliwości korzystania z pomocy prawnej, ale rozstrzygnięciem de facto o braku interesu tej osoby w postępowaniu". – W razie błędnej oceny dokonanej przez prokuratora decyzja taka jest w swych skutkach jednocześnie rozstrzygnięciem pozbawiającym osobę niebędącą stroną możliwości ochrony tych interesów – zaznaczono. I dodano, że w przypadku niektórych osób może to przybierać postać szczególnie kwalifikowaną ze względu na fakt objęcia ich dalej idącymi gwarancjami konstytucyjnymi z art. 41 Konstytucji (zatrzymany) i art. 42 ust. 2 Konstytucji (osoba podejrzana, wobec której prowadzone są de facto czynności procesowe pomimo braku realizacji dyspozycji art. 308 czy art. 313 k.p.k.).

 

Przesłuchanie bez pełnomocnika ze względu na interes śledztwa

W uzasadnieniu odniesiono się także do dopuszczalności przeprowadzenia czynności ze świadkiem mimo braku pełnomocnika i w sytuacji nieprawomocnego postanowienia prokuratora „w wypadkach, gdy przemawia za tym ważny interes śledztwa".

– Należy mieć na uwadze, że państwo polskie zmaga się obecnie z szeregiem zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych zagrożeń, na które musi być przygotowane. Konieczność przeciwdziałania tym zagrożeniom może przemawiać za bezzwłocznym przeprowadzeniem czynności bez udziału pełnomocnika. W tym kontekście przypomnieć należy, na co zwracał uwagę Trybunał Konstytucyjny, że to „na ustawodawcy ciąży bowiem obowiązek realizacji celów państwa wskazanych w art. 5 Konstytucji, do których należy zapewnienie bezpieczeństwa obywateli" – wskazano. Dodano, że z kolei „dokonanie czynności niecierpiących zwłoki" dotyczyć będzie na przykład sytuacji, gdy doszło do zatrzymania podejrzanego i prokurator rozważa zastosowanie tymczasowego aresztowania.

Czytaj też w LEX: Doręczenia pism za pośrednictwem portalu informacyjnego w postępowaniu karnym >