- Rada przyjęła stanowisko jednogłośnie. To wyraz naszej najgłębszej troski o wydział i uniwersytet - podkreśla prof. Anna Przyborowska-Klimczak, prodziekan Wydziału Prawa i Administracji UMCS.
Nadzwyczajne posiedzenie rady zostało zwołane, by odnieść się do sprawy prof. Antoniego Pieniążka, dziekana wydziału. Rektor uczelni prof. Andrzej Dąbrowski uważa, że jego mandat dziekański wygasł. Miało się tak stać, bo w ubiegłym roku prof. Pieniążek osiągnął wiek emerytalny. Wydziałem kierują w tej chwili prodziekani. Rektor poprosił prof. Pieniążka, by ten "nie wykonywał czynności związanych z pełnieniem obowiązków dziekana" do momentu decyzji senatu. A ten zajmie się sprawą w poniedziałek podczas nadzwyczajnego posiedzenia.
Co konkretnie zawiera stanowisko przyjęte przez prawników? Prof. Anna Przyborowska-Klimczak odmówiła przekazania nam jego treści, uznając, że najpierw powinni zapoznać się z nią senatorzy. - Ale mogę powiedzieć, że jednoznacznie poparliśmy prof. Pieniążka. Nie ma żadnych wątpliwości, że powinien dokończyć kadencję [jej koniec upływa jesienią 2012 r. - red.]. W uzasadnieniu powtórzyliśmy argumenty z opinii trzech profesorów prawa z naszego wydziału - dodaje pani prodziekan.
Chodzi o opinię znanych prawników: Andrzeja Kidyby, Mariana Zdyba i Andrzeja Jakubeckiego, z której wynika, że dziekan powinien zachować funkcję. Rektor ma za to opinię, która mówi coś przeciwnego i została wydana przez warszawską kancelarię prawną.

Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin

Czytaj także: W Lublinie spór o dziekana wydziału prawa