Sejm odesłał do komisji sprawiedliwości i praw człowieka projekt nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Głosowanie nad ustawą ma się odbyć jeszcze na obecnym posiedzeniu Izby.

Więcej: Sejm: posłowie jeszcze zmieniają projekt ustawy o TK>>

W procedowanym  projekcie ustawy  znalazły się  - zdaniem prof. Rzeplińskiego - arbitralne rozwiązania. 
Czy parlament może uchwalić każdą ustawę? - pytał retorycznie prof. Rzepliński. Parlament jest głosem suwerena. A suwerenem jest cały naród, a nie posłowie i senatorowie ani też nie jest tylko ta część, która zagłosowała na daną partię polityczną. Sejm i Senat ma obowiązek konstytucji przestrzegać - przypomniał prezes TK.
Nie każdy akt uchwalony przez parlament będzie zasługiwał na miano ustawy. Akt parlamentu świadomie uchwalany znoszący niezależność władzy sądowniczej, akt naruszający podstawowe zasady zachodniej kultury prawnej - jest w istocie pozorem ustawy, nie jest prawem - powiedział prezes TK.

Czytaj też: Obrona TK zamiast świętowania>>

- Mój dzisiejszy głos ma ustrzec Sejm i Senat przed ustanowieniem ustawy pozornej . Miano ustawy nie przysługuje aktowi, który  zakłada uzależnienie Trybunału Konstytucyjnego od woli innych władz i uniemożliwia mu sprawne działanie, faktycznie znosi jego rolę jako strażnika konstytucji - podkreślił prezes Rzepliński.
Projekt ustawy jest przygotowany w złej wierze i należy go odrzucić - powiedział prof. Rzepliński.
To sposób uzależnienia sędziego TK od władzy wykonawczej, to cios
wymierzony w zasadę równowagi władz. Choćby art. 12 ust. 2 projektu mówi o zgodzie prezydenta na usunięcie sędziego TK ze stanowiska. Projekt przywiązuje dużą wagę do tej kwestii, choć w ciągu 30 lat funkcjonowania Trybunału nie zdarzyło się, żeby zaszła potrzeba postawienia sędziego w stan odpowiedzialności dyscyplinarnej. W takiej sytuacji mamy do czynienia z uprawnieniem prezydenta, który będzie mógł unieważnić orzeczenie sądu dyscyplinarnego. Do sędziego wysyłana jest informacja "Twój los zależy od prezydenta". Jest to sposób uzależnienia sędziego od władzy wykonawczej. Takie postępowanie dyscyplinarne jest wymierzone w niezawisłość sędziowską - zaznaczył prezes Rzepliński.
Projekt skupia się na postępowaniu dyscyplinarnym wobec sędziów, a nie na mechanizmie usprawnienia załatwiania spraw.
Prezes TK dodał, że rozpatrywanie spraw w porządku chronologicznym i decydowanie przez prezydenta o kolejności rozpatrywania skarg proponowane w projekcie - jest sprzeczne ze stanowiskiem Komisji Weneckiej. Analogiczny przepis Trybunał Konstytucyjny uznał już za niekonstytucyjny 9 marca br.
W projekcie wiele jest ingerencji  w proces orzekania przez Trybunał. Rozwiązania te naruszają niezależność i odrębność, a także integralność konstytucyjną.
W projekcie przewidziano zawieszenie na 6 miesięcy rozpatrywania spraw, niezależnie od terminu uzupełnienia braków. Taka regulacja będzie powodować drastyczne opóźnienie wydania orzeczeń w wielu sprawach. Byłoby to sprzeczne z zasadą rzetelnego działania instytucji publicznych.
Według Rzeplińskiego niekonstytucyjne jest także nieograniczenie liczby kandydatów na prezesa TK, która będzie przedstawiana prezydentowi. "Kandydatem może być sędzia, który dostanie jeden głos" - dodał.
Zdaniem prezesa TK przewidywane w projekcie dopuszczenie trzech sędziów z grudnia ub. roku do orzekania prowadzi do niekonstytucyjnego zniweczenia wyroku z 3 grudnia ub.r. Dodał, że TK uznał wtedy, że wybór trzech sędziów z października jest konstytucyjnie ważny, a prezydent ma obowiązek ich zaprzysiężenia.
Andrzej Rzepliński stwierdził, że prezes TK nie może dopuścić trzech grudniowych sędziów do orzekania.

Czytaj też>>Sejm będzie kontynuował prace ....
Według Rzeplińskiego aktem złej woli jest ponadto ustanowienie 14 dniowego vacatio legis.  W takim terminie Trybunał nie zdąży się do nowej ustawy dostosować i orzec o niej przed wejściem w życie. Komisja Wenecka orzekła, że Trybunał musi mieć możliwość skontrolowania ustawy zanim wejdzie ona w życie - zaznzaczył prezes.
Podkreślił też, że uchwalenie lub odrzucenie projektu -  to decyzja, "czy pozostaniemy częścią kultury prawnej  Zachodu, czy rozpoczniemy powrót na Wschód".

 

Dowiedz się więcej z książki
Służąc rządom dobrego prawa. Andrzej Rzepliński w rozmowie z Krzysztofem Sobczakiem
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł