Na konferencji Zgromadzenia Ogólnego Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa w Warszawie, 2 czerwca br. stwierdził, że za 20 lat społeczeństwa silniej będą wierzyć w rządy prawa.

Czytaj też>>>Wideotechnologia zmieni życie sędziów..

- Efektywność wymiaru sprawiedliwości  opiera się na trzech filarach: jakość, niezawisłość, wydajność. Te trzy elementy w modelu idealnym musza być w równym stopniu zapewnione - powiedział prof. de Morillo.
Oczywiście ustalenie narzędzi oceny tych elementów nie jest proste. Wydaje się, że wydajność jest ocenić najłatwiej. Dlatego, że można sędziego odciążyć od zadań czysto technicznych i organizacyjnych i wtedy zajmie się on wyłącznie orzekaniem. Jak sugeruje prof. de Morillo w 2035 r. systemy informatyczne będą tak rozbudowane, że czynności techniczne wykonają maszyny. Będzie też można wtedy monitorować wydajność sędziego w czasie rzeczywistym.
Jeśli idzie o drugi element - jakość orzekania, to wymaga ona dużych zasobów finansowych i kadrowych. Komisja Europejska kładzie nacisk na właściwą alokację środków finansowych dostosowaną do napływu spraw do sądów. Są państwa, takie jak np. Słowenia, Austria, Dania i Polska, gdzie napływ spraw cywilnych, administracyjnych i gospodarczych jest największy.
- Moim zdaniem za 20 lat jakość orzekania poprawi się, gdyż sztuczna inteligencja pozwoli na większą przejrzystość wymiaru sprawiedliwości - stwierdził  de Morillo.
Co do niezawisłości sędziów, to  wszystko zależy od postawy konkretnych osób. Jednak sędzia krajowy stanie się bardziej europejski i częściej - w moim odczuciu - będzie stosował Konwencję Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Sędziowie szybciej będą się dogadywać w sprawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, dzięki nowym środkom technicznym  - prognozuje profesor.  I dodaje, że na odpowiedzi na pytania prejudycjalne nie trzeba będzie tak długo czekać jak obecnie.

Więcej.>>Europejscy sędziowie będą bronić ...