Decyzja Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego o zawetowaniu nowelizacji ustawy o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi, zwanej potocznie ustawą kominową, to bardzo zła wiadomość dla gospodarki. Zgodnie z obowiązującą ustawą miesięczne wynagrodzenie menedżerów w spółkach z większościowym udziałem Skarbu Państwa nie może być wyższe niż sześciokrotność, a menedżerów w spółkach kontrolowanych pośrednio przez Skarb Państwa niż czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw - uważa Bogusław Piwowar, wiceprezes Business Centre Club.

Podmioty z sektora publicznego stanowią aż 22% udziału w PKB i zatrudniają 3,66 mln pracowników (dane GUS za 2005 r.). Wiele spółek z sektora publicznego pełni również szczególną funkcję ze względu na strategiczny charakter gałęzi przemysłu, które reprezentują. Zajmują się produkcją paliw, wytwarzaniem i zaopatrywaniem w energię elektryczną, gaz oraz wodę. Ich udział w tworzeniu PKB to prawie 2,7%, a zatrudnienie wynosi ponad 187 tys. osób, podczas gdy spółki z sektora prywatnego reprezentujące te same gałęzie przemysłu tworzą jedynie 0,56% PKB. Podobna sytuacja ma miejsce w innej branży strategicznej – górnictwie. Udział spółek z tej gałęzi przemysłu w tworzeniu PKB wynosi 1,55%, przy zatrudnieniu na poziomie 148,1 tys., natomiast spółek z sektora prywatnego 0,7% PKB. Obecnie udział sektora publicznego w przychodach w gospodarce ogółem wynosi dla górnictwa i kopalnictwa 73,6%, a dla wytwarzania i zaopatrzenia w energię, gaz i wodę 82,2%. Spółki te pełnią istotną rolę, ponieważ stanowią podstawę dla funkcjonowania przemysłu w Polsce.

Według Bogusława Piwowara, zarządzającej w sektorze prywatnym i publicznym są przyczyną rosnącego (i uzasadnionego) niezadowolenia tych ostatnich. W następstwie powoduje to poszukiwanie przez nich sposobów na ominięcie istniejących przepisów. A ustawa kominowa ma wiele luk i stwarza takie możliwości. Można zwiększyć zarobki członków zarządu powyżej poziomu określonego w ustawie poprzez zatrudnienie ich w tzw. „spółkach wnuczkach”. Należy jedynie pamiętać, aby menedżer nie był zatrudniony w radzie nadzorczej spółki i jednocześnie nie wchodził w skład zarządu spółki podległej (ograniczenie to wynika z art. 214 ksh). Ustawa kominowa nie obowiązuje również w spółkach zależnych, w których spółka państwowa ma mniej niż 50% udziałów.

Menedżerowie obchodzą przepisy również w inny sposób, chociażby pisząc ekspertyzy lub zasiadając we władzach spółek zależnych, gdzie kapitał państwa jest mniejszościowy. Kolejną metodą ominięcia ustawy i zwiększenia wynagrodzenia osoby zarządzającej jest zawarcie z nim umowy o zakazie konkurencji po odejściu ze spółki. Często zawierane są długoterminowe, nawet ponadroczne umowy o zakazie konkurencji z wysokim odszkodowaniem za jego przestrzeganie. Co prawda menedżer otrzyma dodatkowe pieniądze dopiero po odejściu ze spółki, ale i tak dostanie dużo więcej niż wynikałoby to z obowiązujących przepisów.

Strategiczne zarządzanie zasobami ludzkimi uznawane jest obecnie za najważniejszy czynnik umożliwiający przedsiębiorstwu sprostanie dynamice zmieniającego się otoczenia rynkowego, rosnącej konkurencji, osiąganie zadowalających wyników finansowych czy wzrost wartości firmy. - Dla nowoczesnych przedsiębiorstw, działających w coraz bardziej wymagającym i złożonym otoczeniu, angażowanie się w formułowanie strategicznych planów personalnych oraz poszukiwanie przewagi konkurencyjnej poprzez inwestycje w potencjał ludzki, staje się często szansą na przetrwanie i osiągnięcie sukcesu rynkowego. Kluczową rolę w zarządzaniu zasobami ludzkimi odgrywa motywowanie pracowników do jak najbardziej efektywnej pracy - mówi Bogusław Piwowar.

Z wyników badań modeli motywacyjnych preferowanych przez najwyższą kadrę menedżerską w dużych spółkach giełdowych, a także kluczowych dla polskiej gospodarki spółkach z udziałem Skarbu Państwa wynika, że jedynie odpowiednie wynagradzanie na poziomie rynkowym stanowi o pełnym zaangażowaniu w budowanie wartości spółki. Trudno sobie bowiem wyobrazić, aby jakikolwiek wpływ miały w tym przypadku pozafinansowe bodźce. Zarobki zarządu powinny być uzależnione od wyników i rentowności firmy oraz budowy wartości spółki dla akcjonariuszy. Tylko tak skonstruowane systemy motywacyjne mogą spowodować, że kadra zarządzająca będzie w pełni realizować cele postawione przez udziałowców bądź akcjonariuszy.

Efektem działania ustawy kominowej w obecnym kształcie jest więc obniżenie wartości spółek publicznych, a tym samym zmniejszanie się również wartości aktywów SP. Osłabia to potencjał całej gospodarki, stwarza też ryzyko wrogich przejęć przy prywatyzacji. Projekt uchwalony przez Sejm i przedstawiony do podpisu Prezydenta miał szansę przywrócić rozsądek w zarządzaniu spółkami Skarbu Państwa. Decyzja Prezydenta, motywowana politycznie, przekreśla tę szansę. Business Centre Club uważa, że Prezydent podjął złą decyzję - mówi Bogusław Piwowar.

(Źródło: BCC/KW)