- Moja opinia na chwilę obecną jest taka, że istotnym – chociaż na pewno nie jedynym - źródłem narastających zjawisk negatywnych w prokuraturze jest brak jasnego, docelowego modelu ustrojowego polskiej prokuratury - powiedział prezydent na wtorkowym briefingu prezydent.Zdaniem Bronisława Komorowskiego, na dziś – wnioski, które się nasuwają to konieczność szukania odpowiedzi na pytanie o przyczyny negatywnych zjawisk w niezależnej od innego organu państwowej prokuraturze. - Tu są wymieniane różne przyczyny, to jest kwestia wątpliwości wokół umorzenia śledztwa ws. prokuratora Marka Pasionka, a także wokół przebiegu śledztwa w sprawie przecieków do prasy z prokuratury.  To jest także spór o miejsce i przyszłość prokuratury wojskowej, to także wymieniane konflikty czy jakieś napięcia natury bardziej emocjonalno-personalnej - powiedział prezydent.

Prezydent oczekuje, aby samorzad zawodowy prokuratorów wpisrał dzialania legislacyjne, a nie je kontestował.

Nie było mowy o odwołaniu naczelnego prokuratora wojskowego Krzysztofa Parulskiego.

Zauważył też, że można wskazać – i zresztą jest wskazywany głównie przez opozycję - problem skutków zmiany ustrojowej z roku 2009 – skutków reformy oddzielającej funkcję Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości.