Prezydent Lech Kaczyński zaprosił do Pałacu Prezydenckiego szefów urzędów i inspekcji państwowych. Efektem tego spotkania jest prezydencki projekt zmian w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej oraz ustawie o Państwowej Straży Pożarnej, którego celem jest wzmocnienie ochrony bezpieczeństwa pracy. Prezydencki projekt likwiduje zapisaną w obowiązującej ustawie konieczność powiadomienia zakładu pracy o planowanej kontroli w obszarach związanych z bezpieczeństwem pracy. Jak tłumaczyli szefowie urzędów i inspekcji państwowych jest to nonsens prawny, który pozwala na przygotowanie się do kontroli i czyni ją bezcelową.

Projekt likwiduje też istniejące obecnie czasowe ograniczenia kontroli. Teraz to maksymalnie 48 dni w roku. Limit ten dotyczy przy tym wszelkich kontroli, także z innych obszarów – np. kontroli skarbowych. Przy dużych spółkach limit ten był wyczerpywany bardzo szybko i kontrolerzy nie byli wpuszczani do zakładów. Zdaniem Prezydenta jeżeli działania kontrolne służące ochronie bezpieczeństwa i zdrowia pracowników mają być efektywne, nie mogą być w żaden sposób limitowane co do ilości i czasu działania podmiotów kontrolujących.

Przedsiębiorcy nie kryją oburzenia w stosunku do zmian zaproponowanych przez Prezydenta.

- Rozumiem przedsiębiorców, dla których kontrole bywają uciążliwe. Jednak państwo zawsze musi brać pod uwagę interes wszystkich – zwłaszcza związany z bezpieczeństwem pracy. Zmiany, które proponuję, nie są skierowane przeciwko przedsiębiorcom. One będą służyły wszystkim, także pracodawcom. Zwiększają bezpieczeństwo pracowników i zmniejszają ryzyko wypadków, które powodują także straty finansowe. Wpływają też na poprawę relacji pomiędzy pracownikiem a pracodawcą. Przedsiębiorstwo to nie tylko jego właściciel, majątek i finanse, to także pracownicy, a rozwój firmy możliwy jest dzięki ich ciężkiej pracy  –tłumaczy Prezydent.

Zdaniem Lecha Kaczyńskiego „w debacie nad kondycją naszej gospodarki, gdy poszukujemy jak najbardziej skutecznych sposobów radzenia sobie z kryzysem ekonomicznym, nie możemy zapominać o pracownikach i ich bezpieczeństwie. Niezbędne dla jego zachowania jest dobre wyszkolenie pracowników, ale też zapewnienie im przez pracodawcę odpowiednich warunków pracy. Obowiązkiem zaś państwa, zapisanym nawet w konstytucji, jest nadzór nad przestrzeganiem prawa

- Niestety, są tacy przedsiębiorcy, którzy świadomie łamią prawo, ryzykując zdrowie i życie swoich pracowników. Dla nich każdy nadzór jest niewygodny. Woleliby uniknąć tych kontroli, wykorzystując pewne zapisy obowiązującego obecnie prawa. Specjaliści alarmują, że nieskuteczne kontrole nie pozwalają na ujawnianie łamania prawa w przedsiębiorstwach, szczególnie w zakresie bezpieczeństwa pracy. Problem ten pojawia się również w listach, jakie otrzymuję - poinformował prezydent.